Cytat:
Napisał mdxmd
W BMW nie ma żadnej kosmicznej technologii innej niż w Hondzie czy pozostałych markach a ludzie płacą taką chorą kasę i co ciekawe nowy R1300GS bije rekordy sprzedaży cieszę się ale nie rozumiem tego fenomenu motocykl jest ładny inaczej i zupełnie przeciętny ale jedyne co go wyróżnia to bajery które teoretycznie kosztują niewiele.
Co ma zrobić honda aby sprzedawać NT1100 po zbliżonej cenie do BMW RT1300 ?
1. Napęd wałem kardana !!!
2. Grzane manetki
3. Regulowana elektrycznie przednia szyba
4. Aktywne zawiezenie
dodać do tego tyko DCT i jest pozamiatane, klient, który kupuje BMW RT za cholerę nie weźmie motocykla z łańcuchem bo reszta to już kwestia wyposażenia. Cena jest tutaj drugorzędna.
|
Ludzie płacą za to co daje im BMW a czego nigdy nie da im Honda 1100 nawet jak będzie miała wał, grzane manetki czy regulowana szybę czy hiper zawias. Kupują coś czego Honda po prostu nie ma. Prestiż i pewność. Pewność tego że jak coś się wydarzy to podjedzie laweta, zadzwoni miła Pani z call center zapytać czy wsio ok, ustali dogodny termin serwisu, laweta zawiezie do salonu motocykl z kierownikiem a tam ugoszczą , przeproszą , naprawią etc. Klient się czuje zaopiekowany. A w Hondzie? To ci zaproponują że ci zaleją 10w40 zamiast zalecanego przez producenta 10w30 bo mają lepszy w beczce

.
99% klientów BMW kupuje motocykl na firmę i walą zakup czy leasing w koszty. Tak, że masz rację cena jest tutaj co najmniej drugorzędna.
Prosty przykład. Wpadłem co salonu oblukać nowego 12 g/s a wcześniej zamówiłem sobie kurtkę GS Rallye (przez Allegro nówka cena 2654 pln brutto). Patrzę w salonie a tam ta kurtka kosztuje pod 5 koła czyli 2 x drożej. Ta zamówiona do mnie jeszcze nie dotarła to postanowiłem że sobie przymierzę w salonie czy zamówiłem właściwy rozmiar.
Gość podchodzi bierze z wieszaka i szoruje do kasy bez zająknięcia. Zdziwienie przyszło bo się okazało że finalnie ta kurtkę musiałem zwrócić bo nie siadła a dostawcą okazał się salon w którym byłem. Koszt w salonie = cena Allegro razy 2. I co? I ludzie biorą jak koperek do ziemniaków sądzę że bez żadnej analizy porównawczej bo mimo że nikt nie lubi przepłacać dwukrotnie to jak widać są tacy.
Co do samych technikaliów to latałem Hondą we dwójkę z tobołami z plecakiem i ten silnik się do tego nie nadaje. Znaczy można ale to nic przyjemnego. Słaby, bez momentu wymuszający ciągłą żonglerkę biegami i do tego zdechłe 100 kucy co nie jedzie. Grzecznościowo pomijam, że też nie hamuje choć to może być istotne

. DCT coś tam uratuje i to na plus.
A RT? 145 kucy , 150 Nm, nie ma co porównywać bo to jak doberman przy ratlerku. IMO Honda nie jest i raczej nie będzie żadną konkurencją dla BMW w segmencie turystycznym może oprócz Goldasa no ale BMW też ma "prawie" Goldasa z 6 garami.