|
|
#11 |
![]() Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Sexu i biznesu
Posty: 1,562
Motocykl: CRF1000, R80G/S PD, DR650SE
Online: 2 tygodni 5 dni 3 godz 3 min 52 s
|
Troche przesadziłem z tym rano.
Odlot 06h18 Świt 06h46 Wschód 07h18 Myślałem, zeby być na górze o świcie. Pewnie plan by wypalił, gdyby nie chmury... Ale było w miare ciepło i nie wiało. Droga prawie sucha i nie wiele niespodzianek.
__________________
__ Golodupiec bez Afryki |
|
|
|
| Narzędzia wątku | |
| Wygląd | |
|
|
Podobne wątki
|
||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
| Wyprawa po klepki Czałczescu, czyli Rumunia, czyli jak ty się dziecko nie boisz?! | zaczekaj | Trochę dalej | 151 | 07.06.2015 20:33 |
| Łuny w Bieszczadach - czyli w 3 godziny śladem książki | czosnek | Polska | 12 | 14.04.2010 11:44 |