|
|
#10 |
![]() Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Polska poł.-wsch.
Posty: 1,007
Online: 4 tygodni 1 dzień 22 godz 48 min 27 s
|
Zgodnie z planem wracamy następnego dnia na Przylądek Św. Wincentego,żeby w ciągu dnia pocieszyć oko. Obszar ten jest częścią rezerwatu Parque Natural Suoloeste Alentejano e Costa Vincentina, utworzonego głównie ze względu na specyficzną roślinność. Można tu podziwiać karłowate odmiany roślin, endemiczne nadmorskie goździki, jałowce, narcyzy, etc.
IMG_2933.jpg Bez problemu zjeżdżamy z asfaltu na kamienisto - piaszczyste dróżki, skąd rozpościera się widok na otaczające skały i morską toń. IMG_2925.jpg IMG_2931.jpg IMG_2808.jpg IMG_2844.jpg IMG_2920.jpg Jak widać, nie jesteśmy stosownie ubrani na pojeżdżawkę, kierujemy się więc tam, gdzie gołe torsy są jak najbardziej na miejscu, czyli na plażę. Po drodze z Sagres na Cabo de Sao Vincente znajdują się dwie plaże. Pierwsza z nich, doskonale widoczna z Fortalezy - Plajade Torcal - większa i bardziej znana, jest głównym miejscem lanserki surferów i tekstylnych ogólnie .IMG_2950.jpg Nuuuda jak widać, dobrze że otoczenie inspiruje. Natura jest wielka. IMG_2958.jpg IMG_2946.jpg Po szybkim zlustrowaniu terenu jedziemy dalej do Plaja de Beliche, już tak z ciekawości. Po drodze mijamy ruiny zawieszone nad skalnym zboczem : IMG_2909.jpg z taaakim pejzażem IMG_2908.jpg Pokonując galerię schodów w dół przekonujemy się,że było warto . Plaża jest zdecydowanie bardziej kameralna, otulona niemal pionowymi ścianami klifów.IMG_2775.jpg Na śniadanko można sobie wyłowić omułka tudzież małżyka .IMG_2779.jpg Bardzo mi się tu podoba. Klimacik jest, średnia wieku 40 + . Rozkładam się na piasku, odmawiając dalszej eksploracji okolic przylądka. Wojtek jedzie sam i przywozi z powrotem cieszące oczy zdjęcia :IMG_2811.jpg IMG_2823.jpg IMG_2830.jpg A ja cieszę się piękną pogodą i ciepłą wodą, starając się zasymilować z plażowymi sąsiadami. Jest pięknie .IMG_2786.jpg IMG_2855.jpg IMG_2794.jpg IMG_2854.jpg IMG_2858.jpg IMG_2867.jpg IMG_2802.jpg Po takim relaksie droga powrotna usiana kilkudziesięcioma schodami jest bolesna .IMG_2897.jpg Mój nastrój poprawia ceramiczne zagłębie, którego wnętrze wabi kolorami. Niestety te przeklęte kuferki motocyklowe nie są z gumy i mieszczę tylko kilka niewielkich "skorupek", które szczęśliwie udało mi się dowieźć w całości do domu .IMG_2998.jpg IMG_3000.JPG IMG_2938.jpg |
|
|
|
| Narzędzia wątku | |
| Wygląd | |
|
|
Podobne wątki
|
||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
| Krym po raz pierwszy, wrzesień 2011 | mikelos | Trochę dalej | 50 | 04.12.2013 15:58 |
| Dookoła Morza Czarnego by Złom [Wrzesień 2011] | Złom | Trochę dalej | 88 | 24.04.2013 22:30 |
| Wyprawa na Kołymę [Czerwiec-Wrzesień 2011] | deny1237 | Trochę dalej | 117 | 02.04.2012 11:21 |
| Maroko kameralnie [Wrzesień 2011] | kajman | Trochę dalej | 3 | 21.09.2011 23:14 |