Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Kwestie różne, ale podróżne.

Kwestie różne, ale podróżne. Jak nic z powyższego o podróżowaniu Ci nie pasuje, pisz tutaj...

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 02.08.2025, 18:04   #241
Melon
 
Melon's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2012
Miasto: Lublin
Posty: 6,037
Motocykl: cz350/ bandit600/ zx12r/ varadero/vfr1200xd
Melon jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 1 tydzień 2 dni 10 godz 23 min 26 s
Domyślnie


Komarów w Zwierzyńcu nie ma, byłeś?
__________________
kto smaruje ten jedzie
Melon jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 03.08.2025, 11:09   #242
El Czariusz
 
El Czariusz's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2025
Miasto: Przystanek Oliwa
Posty: 556
Motocykl: Wrublin
El Czariusz jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 34 min 14 s
Domyślnie Exkluzif

Jo, był najazd na Zwierzyniec.
Inwazja miała mieć charakter rowerowy ale się odmyśliliśmy. Do spalenia jest Lublin zaś, w którym spodziewam się dużych łupów.

Tymczasem,
tuż przed wyjazdem przyjmujemy drapichrusty. Cztery dni edukacyjnej demolki w trakcie której studiujemy m.in. literaturę Tytusów. Pogoda powstrzymała nas przed (obiecanym) malowaniem pordzewiałego golfa ale w zamian (również obiecane) czekały realizacje: proca i miecze. Padło na te drugie.
Udaliśmy się zatem z Marysią i Kacprem do mrocznej piwnicy, gdzie w glinianym garncu spodziewaliśmy się znaleźć odpowiedni materiał. Materiał ów złożony tam przez Strażnika Domowego czyli pozostałości ćwierćwałków, drewnianych rurek kwadratowych, listewek itp.

W trakcie przeszukiwania piwnicy nagle Kacper wpada na wymieniony wcześniej przez dziadka odpływ typu klik klak.
- Dziadek... co to jest?
Tłumaczę... Kacperek klika i WTEM!!!...
__________________
Jam nie Babinicz...
El Czariusz jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 03.08.2025, 21:38   #243
matjas
 
matjas's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 15,413
Motocykl: nie mam AT jeszcze
matjas will become famous soon enough
Online: 4 miesiące 2 tygodni 4 dni 14 godz 51 min 4 s
Domyślnie

Tytus ma kolty!
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa
matjas jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 04.08.2025, 09:08   #244
El Czariusz
 
El Czariusz's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2025
Miasto: Przystanek Oliwa
Posty: 556
Motocykl: Wrublin
El Czariusz jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 34 min 14 s
Domyślnie Na spotkanie ze Stracimirem

Ledwo uchodzimy z życiem.
Zaatakowały nas jak później nad Maricą - wieczorem. Całe hordy tureckiej nawały, która cięła nas jak w amoku. Zamknęliśmy się w twierdzy, by rankiem wymknąć się w pożodze... Hordy ustąpiły, cel osiągnęły.

Ocalałym 120-sto konnym oddziałem uciekamy na zachód, konstatując zadane nam rany.
Rok 1363, równo 800 lat przed moimi urodzinami. Ivan Aleksander dzieli odrodzoną Bułgarię między dwóch synów, co finalnie doprowadzi do upadku tejże, trzymanej potem przez pół wieku pod tureckim buten.
Nie tylko ją, całe Bałkany odcięte linią Dunaju.
Tli się jeszcze szansa, musimy jednakowoż ujść dalej z tym życiem, by gdzieś na południowych stokach Witoszy rozbić potajemnie obóz celując między dwie, pamiętające jeszcze czasy rzymskie - twierdze: Ichtiman i Samokow.

Mam ze sobą bułgarski bedeker jako dowód tego, co się wydarzy. Wystarczy (tak sądzę) przekonać starszego Stracimira (ogranego przez ojca w tryktraka), by wraz z bratem wsparł Serbów i Bośniaków na Kosowym Polu. Potem będzie jeszcze jedna, ostatnia szansa pod Nikipolem. Jeżeli nie Starcimira, to drugiego, młodszego brata Iwana przekonać będę próbował. Ten będzie rządził na Tyrnowie. Wszystko to po drodze, mam tylko czasu nie wiele...

Muszę precyzyjnie klikać korkiem od muszli, by trafić dokładnie w czas, który mi to umożliwi. No i za każdym razem zapewnić sobie drogę ucieczki. Tytus zwiał przez Krzyżakami na drzewo, rzucając im 10zł z Kopernikiem na awersie. Od tej pory Krzyżacy czują do Tytusów potężną awersję, bo nic gorszego najeźdźcę nie spotka, jak krnąbrna nacja.
W głowie mi się wszystko kłębi, jak w tak krótkim czasie przekonać kogoś, kto żyje w innej bajce...? Za chwile będzie koniec. Wszyscy bracia skończą marnie jak my tu nad Wisłą.
Tu (globus pl) nie zrobię już nic i może dlatego chciałbym zmienić bieg historii...
- Kamraci! Kopernik własną monetę bije!

Moją monetą jest bedeker i 862 lata historii.
Przecinając zachodnie zbocza Starej Płaniny, tuż przed zachodem słońca wjeżdżamy do współczesnej Bułgarii. Mkniemy, co konie wyskoczą, by rozbić się gdzieś nad Iskarem, na ogonie mając (a jeszcze bardziej z tyłu głowy) mnóstwo oddziałów tureckich. Za nami w grupach po czterech, pięciu ich jeźdźców.
Trzymam między nogami korek, mijając Sredec. 50km zanim ściągam lejce, delikatnie cisnąć prawą ostrogą zostawiam po lewej Ichtiman i jadę na Samokow. Szlak w coraz gorszym stanie, trza uważać, by konie podków nie straciły.

Wreszcie docieramy nad Iskar. Rzeka zdrowo wylała. Po oddziałach Stracimira jednakowoż tylko odchody po krzakach. Z jednej strony cieszy to.
Nie odchody oczywista ale cisza. Rozbijamy się ekspresowo (i perfekcyjnie), będąc przygotowani na turecki atak z każdej strony ale nie...
Tym razem (widać) przemknęliśmy nie zauważeni. Zauważalnie też upał zelżał.
Strażnik Domowy uzbrojona przeciw Turkom, konstatuje okolicę ja przywołuję dwóch kasztelanów i po wieczornej odprawie kładziemy się spać.

Rankiem...




Strażnik Domowy tym razem kontempluje.

Stracimir nie przybył zostawiam więc dyskretny...


...list znaczony laką i...

...zwijamy niespiesznie majdan.
__________________
Jam nie Babinicz...
El Czariusz jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 04.08.2025, 13:42   #245
El Czariusz
 
El Czariusz's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2025
Miasto: Przystanek Oliwa
Posty: 556
Motocykl: Wrublin
El Czariusz jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 34 min 14 s
Domyślnie Protobułgarzy

Cywilizacja Wielkiego Stepu.
Analiza struktur społecznych tegoż prowadzi wcześniej czy później do powstania ordy. Czynnikami warunkującymi - biała śmierć/susza = rabunek.
Kaprysy wodza zastępują prawo.
Największą radość czuję, rozlewając krew moich wrogów i łzy ich kobiet.

Na pierwszy plan wysuwa się agresywna walka o byt. Konsekwencją tego jest militarna organizacja społeczeństwa, z naczelną zasadą bezwzględnego posłuszeństwa wobec jednoosobowego władcy i jego mandatariuszy, obejmuje ona wszelkie dziedziny życia. (Koneczny).

Cytowany wyżej Czyngiz Chan zdawał sobie jednakowoż sprawę o przewadze trybu osiadłego nad jego koczowniczym/rozbójniczym. Zastanawiało go, że tak nędzny w istocie tryb, generował ogromne bogactwo bez uciekania się do przemocy. Produkcja rolnicza lokowana wzdłuż rzek była mniej zależna od kaprysów pogody oraz sprzyjała wymianie handlowej.
Zyskiwały te ordy/kaganaty, które potrafiły tworzyć zręby państwowości jak np. Chazarowie.

To oni zmusili do migracji Bułgarów, klasycznego ludu stepu (osiadłych między Dniestrem a Kubaniem) w tym tej ich części, która za sprawą Asparucha znalazła nowe miejsce bytowania nad Dunajem, w VIIw. Szybka slawinizacja uładziła turańskie geny, chrystianizacja pomogła tworzyć zręby państwowości.
__________________
Jam nie Babinicz...
El Czariusz jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 04.08.2025, 15:27   #246
magneto
 
magneto's Avatar


Zarejestrowany: Nov 2018
Miasto: Olsztyn (Wa-Ma)
Posty: 314
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Przebieg: mój 3,5
magneto jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 4 dni 21 godz 10 min 27 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał El Czariusz Zobacz post
(...) Rok 1363, równo 800 lat przed moimi urodzinami. (...)
Zawsze podejrzewałem, że może jesteś z innej planety, a tu proszę... Podróżnik w czasie. To już nic mnie nie zdziwi...
Czyta się.
__________________
Psy szczekają, a motocykl jedzie dalej...
magneto jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 04.08.2025, 18:32   #247
El Czariusz
 
El Czariusz's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2025
Miasto: Przystanek Oliwa
Posty: 556
Motocykl: Wrublin
El Czariusz jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 34 min 14 s
Domyślnie Stąd do wieczności

Paczam
I co widzę...? Musiałem zbyt emocjonalnie wcisnąć "klika" bo przy okazji wyekspediowalem swoje urodziny do 2163.
No dopiszę na szybko, co f-cznie widzę po urodzeniu, "bo to się w pale nie mieści".

Leżę na trawie, nad zalewem Iskar, paczam w niebo i widzę to, co wy widzicie na ostatnim zdjęciu...


...tylko od dołu, by nie było wątpliwości.

Strażnik Domowy też czasami zaskakuje. Ona by się chciała przenieść (na chwilę) w czasy Dzikiego Zachodu.
Ja mam w zwyczaju dogłębnie (oczywista na ile to możliwe) przestudiować historię kraju (krajów) do którego (których) się wybieram. Przy tworzeniu "obrazu" obecnej wycieczki dotarłem do wielu ciekawych f-któw, ba...
Pojawiło się nawet coś na miarę nowej zajawki. Nowy obraz inspirowany wędrówką ludów z Wielkiego Stepu. Tylko na chwilę...

W życiu codziennym nikogo nie obchodzi, co robisz.

W życiu niecodziennym jest taka wieś Matra ze skansenem, gdzie są ostatnie ślady Pieczyngów, ich obyczajów itd. Byłem o rzut beretem.
Tryb się zmienił. Mózg wyłączył. Byłem ale "gdzie indziej".

Tymczasem suniemy naszym oddziałem na wschód. Na plecach "morze" Turków, którzy odbijają na Adrianopol. Zapewne powiadomić Murada, że coś się święci i zebrać większe siły.
O 16.16 docieramy na miejsce.

Godzinę później.




Krótka odprawa z kasztelanem.

Klima funguje i nawet...


...bułgarski internet wyraża akceptację.
__________________
Jam nie Babinicz...

Ostatnio edytowane przez El Czariusz : 05.08.2025 o 18:27
El Czariusz jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 04.08.2025, 19:06   #248
magneto
 
magneto's Avatar


Zarejestrowany: Nov 2018
Miasto: Olsztyn (Wa-Ma)
Posty: 314
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Przebieg: mój 3,5
magneto jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 4 dni 21 godz 10 min 27 s
Domyślnie

BTW. A ten Ivan Aleksander w którym roku to zrobił ? ( w sensie - czy pomyliłeś rok, czy upływ czasu ).
__________________
Psy szczekają, a motocykl jedzie dalej...
magneto jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 04.08.2025, 19:54   #249
El Czariusz
 
El Czariusz's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2025
Miasto: Przystanek Oliwa
Posty: 556
Motocykl: Wrublin
El Czariusz jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 34 min 14 s
Domyślnie

W 1363-m podzielił Bułgarię wedle dwóch synów. Kiedy umarł w 1371-ym Stracimir się zbiesił i odrzucił zwierzchnictwo brata. Ogłosił się carem na Widinie. Stracimir był starszym, z pierwszej żony - synem Iwana Aleksandra.
Iwan Szyszman był młodszym - faworyzowanym i przeznaczonym do nadrzędnej roli.
Taki nasz podział dzielnicowy i nic z tego dobrego nie wyszło.
Iwan Aleksander miał więcej synów. Michałowi Asenowi z pierwszego małżeństwa udało się nawet zatrzymać Turków ale ostatecznie poległ.

Węgrzy, Bułgarzy to w istocie czysta spuścizna Wielkiego Stepu. Ci ostatni się zeslawinizowali i uważa się ich język (staro-cerkiewno-słowiański) za jądro językowe języków słowiańskich. To na bazie tego języka Cyryl z Metodym opracowali cyrylicę i w ogóle usystematyzowali ten prajęzyk słowiański.
Ciekawostką jest duże podobieństwo bułgarskiego z macedońskim. Oba te języki mają wspólną, wyjątkową cechę. Nie występuje w nich koniugacja czyli odmiana przez przypadki. Pierwszą stolicą odrodzonej Bułgarii była... Bitola. Podobnie Serbowie traktują Kosowo.
Stąd tyle tarć, choćby na małym podwórku - Bałkanów Południowych. Czyja powinna być Macedonia? Grecy doprowadzili ostatecznie (obecnie) do zmiany nazwy nowego, macedońskiego państwa, Bułgarzy nigdy nie zrezygnowali z rewizjonizmu (podobnie Węgrzy czy Serbowie).

Im większe manifestacje przynależności do sąsiadów, tym większe manifestowanie swojej odrębności przez Macedończyków.
Jak słucham tego ... o nacjonaliźmie i rosnącym faszyźmie globusa pl, to pusty śmiech mnie ogarnia w kontekście mieszania narodami w tygle bałkańskim.
Nie dojdziesz do ładu, szukając tam korzeni. A jak będziesz konsekwentny, to znajdziesz je w Mongolii, Turcji, Kazachstanie... gdzie chcesz.
W sumie to Bułgarzy mogliby z powodzeniem ubiegać się o Krym. W tym kontekście powiedzenie: gdzie Krym a gdzie Rzym... nabiera zupełnie innego znaczenia.

Tego zaś, co działo się nad Dunajem, to już tylko tęgie głowy albo losowo... małpa. Co by tam nie wylosowała, dało by się przypasować.

Tymczasem po zajęciu apartamentu w Primorsko, ruszyły przygotowania do primorskiego tur de franca. Wybitnie szpiegowskiego etapu, pod który osobiście przygotowałem nasze dwa mustangi.
Najpierw jednak...
__________________
Jam nie Babinicz...
El Czariusz jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 04.08.2025, 23:28   #250
ATomek
 
ATomek's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,800
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
ATomek jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 miesiące 3 tygodni 4 dni 2 godz 38 min 41 s
Domyślnie

"Gdzie Rzym, gdzie Krym, gdzie karczmy babińskie?" to pełne staropolskie powiedzenie i w Twoim kontekście dodatkowy koloryt tygla...

Ale wszak tyś nie Babinicz...
ATomek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Historia pewnego pomysłu czyli zapraszamy na Letni Zlot FAT 2013 Mat Imprezy forum AT i zloty ogólne 53 19.04.2013 08:15


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:01.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.