|  01.09.2014, 16:58 | #31 | 
|  |   
			
			Ktory z tych 2 (DR350/DR650) mial problem z walem chodzacym w bloku silnika i wyrabianiem sie odlewu? Nie wiem czy dobrze opisalem, ale ktos mi mowil ze jednak z DR-ek miala takowy problem. Kamyk | 
|   |   | 
|  01.09.2014, 17:00 | #32 | 
| mistrzu  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Warszawa 
					Posty: 1,962
				 Motocykl: RD03 Przebieg: ? Galeria: Zdjęcia   Online: 2 miesiące 4 tygodni 1 dzień 10 godz 21 min 48 s |   
			
			pominełeś nx650 dominator. Dużo tego, wagowo jak klr i nowsze Xtki, łatwo kupić idealną sztukę, ma małą owiewkę - w sam raz do adv, w miarę wygodna kanapa - wg mnie wygodniejsza niż w afryce.  Ja kupując Dominatora znalazłem swój złoty środek - i to po latach spędzonych na afryce, lc4, wcześniej xt-ku, bigu, dr650..  Dochodzi łatwość modyfikacji w celu zwiększenia mocy i zawiasów- fabryczny gaźnik można oddławić , lub wymienić na FCR-a (te same średnice kroćców), kolektor wydechowy XR, XL lub multum dedykowanych, tylny amor pasuje do afryki, lub dużo dedykowanych itd..   Graty silnikowe pasują od motocykli mających te same silniki - XR650, SLR, VIGOR, FMX itd, koszt ewentualnej generalki to 1/2 ceny remontu LC4, przy czym części w bród.
		 
				__________________ Enduro i ADV | 
|   |   | 
|  01.09.2014, 17:47 | #33 | 
|  |   
			
			A jak w dominatorze z duzym bakiem? I jak z owiewkami? Duzo zmian zeby ja wywalic? Kamyk | 
|   |   | 
|  01.09.2014, 19:51 | #34 | 
| mistrzu  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Warszawa 
					Posty: 1,962
				 Motocykl: RD03 Przebieg: ? Galeria: Zdjęcia   Online: 2 miesiące 4 tygodni 1 dzień 10 godz 21 min 48 s |   
			
			Żeby je wywalić trzeba odkręcić po jednej śrubce po czym je wywalić   A poważnie to nie widzę problemów - trzeba tylko przenieść moduł zapłonowy. Rama prosta - jednorurowa, można dokupić dedykowany zbiornik acerbisa, lub po przekręceniu mocowań wsadzać zbiorniki z LC4.  Tylko po co skoro oryginał starcza na 300 km i w razie uszkodzenia kosztuje max 100 zł ? 
				__________________ Enduro i ADV | 
|   |   | 
|  01.09.2014, 20:28 | #35 | 
|  Zarejestrowany: Dec 2012 Miasto: Hajnówka 
					Posty: 133
				 Motocykl: RD 07a , DR 650 RE , DR 650 SE   Online: 3 tygodni 2 dni 15 godz 28 min 30 s |   
			
			Może nie wniosę nic specjalnego do tematu ,ale jezdziłem DR i XR , wprawdzie DR-ką SE  trochę mniej bo to moto kupione dla kumpla ,a Xr mam w garażu obok DR -ki tylko ,że starszy model a jej to raczej do porównania nie biorę ,tak więc pomimo ,że Haneczka moja jest według mnie w stanie wręcz agonalnym to jazda nią sprawia mi dużo więcej frajdy , jeszcze tylko przez zimę postaram się sprezentować jej drugą młodość i zostanie chyba ze mną na dłuzej ,tylko trochę trudno ją kupić zwłaszcza w sensownym stanie .
		 | 
|   |   | 
|  03.09.2014, 09:17 | #36 | 
| Michał  |   
			
			Chyba nikt o TT nie wspomniał, a moim zdaniem lepsza od XT (kolega ma i bez porównania) i SE. Polecam bo mam, choć może będę sprzedawał niedługo.   | 
|   |   | 
|  03.09.2014, 09:20 | #37 | 
|  Zarejestrowany: Jan 2013 Miasto: Słomianki 
					Posty: 550
				   Online: 1 miesiąc 1 tydzień 3 dni 16 godz 16 min 28 s |   
			
			A dlaczego nie nie Kat LC4 640 z roczników tak np. 2000-2003. Można poszukać i znaleźć dobrą sztukę od razu z bakiem 18l. Silnik i zawias też o niebo lepszy od xt/dr/xr(l), przeglądy 2x żadziej niż w hondzie, więc czemu nie? Siedzenie też się nada do w miarę długiego przelotu, bez jakichś przeróbek. pzdr Jac | 
|   |   | 
|  03.09.2014, 10:14 | #38 | 
|  Zarejestrowany: May 2010 Miasto: Łódź 
					Posty: 310
				 Motocykl: DRZ   Online: 4 tygodni 20 godz 52 min 39 s |   
			
			To już ceną zahaczamy o DR-Z 400 . Bardzo wdzięcznie się prowadzi , dużo dodatków ADV ... tylko to nie honda    | 
|   |   | 
|  06.09.2014, 11:08 | #39 | |
|  |   Cytat: 
 Miałem KLR 650 i zrobiłem na niej ok 10 tys km (Ukraina, Rumunia). W tym sezonie bawię się DR650 SE (ok 5 tys za mną, w tym 1500 km po szutrach Albanii). Oba motki są bardzo podobne, pojemności zbiorników zbliżone (co ok 250 km tankowanie) i mają równie proste zawieszenie z przodu (m.in zero regulacji). Z perspektywy używania ich w Polsce, widzę pewną (ale nie dramatyczną) przewagę DRki. Zalety DR650SE: - popularniejsza - więcej części i ofert całych motocykli - więcej akcesoriów, w przypadku KLR niektóre trzeba ściągać z USA - ceny niby atrakcyjne ale koszty przesyłki mordują - więcej wiedzy o tym sprzęcie - lżejsza (ok 150 kg vs 175 kg w KLR) - prostsza (bez chłodnicy, wentylatora, pompy wody) - lepiej zestopniowana skrzynia - w KLR przy ok 70 km/h nie wiadomo czy jechać jeszcze na 4tym czy wrzucać 5ty bieg (oczywiście przy seryjnych zębatkach). W swojej DRce zrobiłem kilka modyfikacji - zbiornik Acerbisa, kanapa od mistrza Zetjonny, szersze podnóżki i teraz jest OK. Zasięg ok 350-400 na czarnym, tyłek nie boli, można jechać na stojaka bez obaw. Dumam tylko nad inwestycją w inne zawieszenie z przodu i zmianą osłony silnika. Ta którą mam świetnie chroni dół silnika, ale z boku kamory latają swobodnie. https://picasaweb.google.com/lh/phot...eat=directlink 
				__________________ "Jeżeli chcesz uniknąć krytyki: Nic nie mów. Nic nie rób. Bądź nikim" - Arystoteles | |
|   |   | 
|  06.09.2014, 11:55 | #40 | 
|  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Krakuff 
					Posty: 4,770
				 Motocykl: RD07a   Online: 4 miesiące 3 tygodni 3 dni 22 godz 50 min 44 s |   
			
			Dr 650 na innych zawiechach to zupełnie inny motor. Przede wszystkim jest wyzszy i wygodniejszy. Kiere trzeba podnieść do góry. Mi przeszkadzał trochę gaźnik, ale da się też na oryginalnym jeździć. Oczywiście nie ma w niej nic lepszego od Afryki poza masą  :-))..
		 | 
|   |   |