| 
	
 
		
			
  | 
	|||||||
| Przygotowania do wyjazdów Jak zdobyć wizę? Jaka kuchenka? Brać materac i namiot? Gdzie są ciekawe miejsca? Jakie kufry wybrać do USA? Czy Anakee założyć odwrotnie? Co to CPD? Odpowiedzi znajdziesz w tym dziale. | 
![]()  | 
	
	
| 
		 | 
	Narzędzia wątku | Wygląd | 
| 
			
			 | 
		#1 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Aug 2012 
				Miasto: Kraków 
					
				
				
					Posty: 160
				 
Motocykl: nie mam AT jeszcze 
				
				
				 
Online: 1 tydzień 1 dzień 13 godz 13 min 51 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Cześć Panie i Panowie, 
		
		
		
		
		
		
		
	Poradźcie mi szybciutko Wyjazd na dwa miesiące, zachodnia Afryka, upał jak **uj a do tego koło równika pora deszczowa. Spanie głównie w namiocie i brak codziennego dostępu do pralki w pięciogwiazdkowym hotelu. Jakie ciuchy zabrać, żeby było z sensem, lekko i wygodnie? NA PEWNO JEDZIE: Buty - SIDI Crossfire - wiem, że trepy, ale mam paranoję dot. złamania kostki DO DYSPOZYCJI: Zbroja - Acerbis Cosmo MÓJ POMYSŁ: - dwa komplety bielizny termoaktywnej (długi rękaw i nogawka? Czy raczej krótkie? Dwa komplety wystarczą?) - spodnie/koszulka enduro w jakimś niebrudzącym i nie za ciemnym kolorze (szary?) - zbroja + moje kalosze SIDI - jakakolwiek kurtka soft-shell, która się zmieści na zbroję (typu badziew z hi-mountain za 250zł) Czy to mi wystarczy? Czy raczej celować w jakąś super wentylowaną kurtkę z wypiętą membraną? Co z tą bielizną termoaktywną - brać więcej/mniej i długie/krótkie? Wesołych!  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#2 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Apr 2008 
				Miasto: mielec 
					
				
				
					Posty: 1,683
				 
Motocykl: pilnie sprzedam 
				
				
				 
Online: 2 miesiące 1 tydzień 5 dni 5 godz 6 min 7 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Ja lubue kurtke, bo mam gdzie wsadzic telefon, portfel, aparat, scyzoryk itp. 
		
		
		
		
		
		
			Ale mozna w zbroi. Wez sobie na europe stara kurtke,a w bamako ja komus oddasz, bo ci juz bedzie niepotrzebna Reszte dobrze kombinujesz, tylko po co Ci spodnie-koszulka enduro? Lepiej jakies bojowki,albo przewiewne spodnie motocyklowe z wbudowanymi ochraniaczami. KOniecznie krokodylki,co by na biwaku miec jak chodzic,po miescie i do rzeki wejsc na kapiel. 
				__________________ 
		
		
		
		
	niejedna przestrzen jeszcze moj uslyszy glos super miejsce i cudowni ludzie www.misja-kamerun.pl  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#3 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Oct 2008 
				Miasto: Bielsko - Biała 
					
				
				
					Posty: 1,364
				 
Motocykl: dr650se 
Galeria: Zdjęcia 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 1 godz 20 min 44 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Oj, co ci poradzić? Ja biorę kpl bielizny z merynosa, takiej grubej, z długimi. Buty tylko lekki treking, chronią od gorąca i nie capią, skarpetki wełniane, żadnej bawełny, tam gdzie będzie padać nie wysuszysz i grzybami porośnie, jedwabny szal na szyję, z którego można zrobić chustę lub turban, jedwabny wkład do śpiwora. Na górę jakiś dobry polar 200 lub lekki sweterek (wełna lepsza). Moja kurtka ma wypinaną membranę i jest przewiewna jak sweter. W czasie deszczu zakładam ortalionowe spodnie. Kapelusz military, ale nie w łatki, dobre okulary, nawet 2 pary, nr 3. Majty bez szwów, możesz założyć baranią skórę na siodło. 2 pary rękawic, bo tam trudno o to. Lekkie tenisówki. Biorę też zestaw miejski, tzn koszulkę typu safari, gacie z odpinanymi nogawkami, to do załatwiania formalności, żeby nie capić gdzieś w ambasadzie. Podstawa to wełna gruba, bo wtedy nie grzeje tak bardzo i dlugo nie capi. 
		
		
		
		
		
		
			Aha, faktycznie bojówki z ewtl ochraniaczem 
				__________________ 
		
		
		
		
		
			...i zapytała mnie góra "dokąd tak pędzisz samotny wilku?" "Szukam tego co najważniejsze" odpowiedziałem "Dlaczego więc się tak spieszysz?" Na to pytanie nie znalazłem odpowiedzi. Ostatnio edytowane przez Lupus : 29.03.2013 o 17:21  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#4 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Nov 2010 
				Miasto: Piaseczno 
					
				
				
					Posty: 499
				 
Motocykl: XTZ 750 ST 92 - z kratą, odliczam cały VAT :) 
Przebieg: 65 000 
				
				
				 
Online: 1 tydzień 1 dzień 10 godz 31 min 34 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			hehe ja stronniczo poradzę brytyjskie demobile DDPM, oczywiscie jak kto lubi demobil  
		
		
		
		
		
		
			  oczywiscie na zbroje i nakolanniki - plusem jest przewiewnosc, jakosc i ceny ![]() kolor jest sprawdzony na pustyni - nie nagrzewa sie 1)koszulka UBACS ![]() środek z coolmaxa, rękawy zwykłe ! z kieszeniami! = 20-30 zł 2)spodnie Lightweight za 20-30 zl 3) mam do tego jeszcze kurtke windproof za 49 zl (zreszta spodnie tez  )![]() na chlodniejsze dni 4) oraz camelbaga za ok 50 zl ![]() jest to tego jeszcze mase demobilu - no ale ja nie jestem obiektywny ![]()  
		
				__________________ 
		
		
		
		
	jest XTZ 750 ST Desert Rat - dla znajomych Paproch SUPER TENERE - LEGENDA DAKARU http://passion4travel.pl/index.php/super-tenere-legenda-dakaru/ FB ![]()   http://www.facebook.com/kamilltee
			 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#5 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Oct 2008 
				Miasto: Bielsko - Biała 
					
				
				
					Posty: 1,364
				 
Motocykl: dr650se 
Galeria: Zdjęcia 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 1 godz 20 min 44 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			w trakcie podróży do krajów doświadczonych przez konflikty, stosuję zasadę nie ubierania się w barwy wojenne, bo ma to wpływ na postrzeganie motorysty przez miejscowych. Nawet kapelusz armiejny wybieram za zwyczaj w oliwkowym wydaniu. 
		
		
		
		
		
		
			Wszystkie plastiki nakładane na ciało dosyć szybko zaczynają odparzać, mimo specjalnych zabezpieczeń, dlatego biorę tylko małe nakolanniki, w razie B, których jeszcze nie użyłem. Wszystkie plastiki typu PET, zaczynają cuchnąć i lepić się do ciała w dzień i w nocy, tak że nie polecam srebrnych nitek i innych pierdół reklamowanych obecnie. To może dobre przy krótkim wysiłku. Nie stosuję również camelbaga, bo muszę się zatrzymywać dla bezpieczeństwa co jakiś czas i pilnować spożycia, a to coś na plecach w warunkach pustynnych przylepia się do ciała. 
				__________________ 
		
		
		
		
		
			...i zapytała mnie góra "dokąd tak pędzisz samotny wilku?" "Szukam tego co najważniejsze" odpowiedziałem "Dlaczego więc się tak spieszysz?" Na to pytanie nie znalazłem odpowiedzi. Ostatnio edytowane przez Lupus : 29.03.2013 o 21:51  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#6 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Nov 2010 
				Miasto: Piaseczno 
					
				
				
					Posty: 499
				 
Motocykl: XTZ 750 ST 92 - z kratą, odliczam cały VAT :) 
Przebieg: 65 000 
				
				
				 
Online: 1 tydzień 1 dzień 10 godz 31 min 34 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Masz stary Wilku zapewne 100% racji,  
		
		
		
		
		
		
			przyznam jestes dla mnie autorytetem w afrykanskich tematach ![]() niestety lubuję demobile  
		
				__________________ 
		
		
		
		
	jest XTZ 750 ST Desert Rat - dla znajomych Paproch SUPER TENERE - LEGENDA DAKARU http://passion4travel.pl/index.php/super-tenere-legenda-dakaru/ FB ![]()   http://www.facebook.com/kamilltee
			 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#7 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Aug 2012 
				Miasto: Kraków 
					
				
				
					Posty: 160
				 
Motocykl: nie mam AT jeszcze 
				
				
				 
Online: 1 tydzień 1 dzień 13 godz 13 min 51 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Cześć, 
		
		
		
		
		
		
		
	Dzięki za Wasze rady! Wezmę dwa komplety bielizny termoaktywnej z długim rękawem/nogawkami. Do tego buty SIDI CROSSFIRE - wiem, że są ciężkie, ale nie mam budżetu na zakup kompletu nowych ciuchów. Spodnie bojówki. Demobil byłby najtańszy i sprawdzony, ale jadę m.in. przez Mali, więc uważam podobnie jak Lupus, wybiorę coś bez kamuflażu - oliwkowe/piaskowe. Cały czas zastanawiam się nad górą. Lekkiej kurtki motocyklowej nie mam,fajnie jednak byłoby mieć kieszenie. Mam zbroję - jest przewiewna, ale muszę ją czymś przykryć, żeby nie wyglądać jak kosmita. Więc pewnie jakaś koszulka na zbroję i awaryjnie soft-shell na zbroję do osłony przed wiatrem/deszczem (mam starego hi-mountain, trochę ciasny na zbroję, ale awaryjnie ujdzie.) Kask - mam szczękowego Nolana n104, ale się raczej w nim ugotuję. Chyba kupię najtańszy kask enduro + gogle. Podsumowanie: 
 Wiem, że decyzja należy do mnie i sam będę się w tym smażył i pleśniał, ale spójrzcie proszę jeszcze raz na tę listę i powiedzcie, czy coś może być dużą wtopą, albo czy z tego co mam warto jednak wymienić na coś, czego nie mam ;-) A przy okazji - co z wodą? Wiem, że butelkowana jest wszędzie, ale za cenę butelkowanej na 2 miesiące mogę kupić filtr, np. MSR Sweetwater + środek z chlorem do wybijania wirusów. Mam też awaryjnie z poprzednich podróży blister tabletek do uzdatniania. Warto kupić filtr? Dzięki!  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#8 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Oct 2008 
				Miasto: Bielsko - Biała 
					
				
				
					Posty: 1,364
				 
Motocykl: dr650se 
Galeria: Zdjęcia 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 1 godz 20 min 44 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Z tymi ciuchami armiejnymi to nie jest mój pomysł, słyszałem o tym już wiele lat temu, zanim zacząłem swoje włóczęgi po ciekawych krajach. Polega to na tym że w wielu regionach które odwiedzamy była, czy jest też wojna lub rebelia, i do wiosek przychodzą wówczas żołnierze czy też partyzanci, którzy obnoszą się w tego typu ciuchach. Często zostawiają po sobie pogorzelisko i przerażenie. Pamięć tamtych czasów wiąże się również z uniformami. Nie znając historii odwiedzanych krajów, powinniśmy przyjąć, że zostaniemy potraktowani nieprzychylnie, a przecież jedziemy szukać przyjaźni i przygody. 
		
		
		
		
		
		
			Kamilu, ja też bardzo chętnie śmigam w kolorowych ciuszkach, bo są wygodne i praktyczne, ale nie biorę ich ze sobą, prócz oliwkowego kapelusza  
		
				__________________ 
		
		
		
		
	...i zapytała mnie góra "dokąd tak pędzisz samotny wilku?" "Szukam tego co najważniejsze" odpowiedziałem "Dlaczego więc się tak spieszysz?" Na to pytanie nie znalazłem odpowiedzi.  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#9 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Nov 2010 
				Miasto: Piaseczno 
					
				
				
					Posty: 499
				 
Motocykl: XTZ 750 ST 92 - z kratą, odliczam cały VAT :) 
Przebieg: 65 000 
				
				
				 
Online: 1 tydzień 1 dzień 10 godz 31 min 34 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Lupus = 100% racji ! 
		
		
		
		
		
		
			ps. zamiast camelbak polecam rurkę nakręcaną na zwykłe butelki http://www.bluedesert.co.il/ jest toto w dechatlonie po 49 zl butelkę można mieć gdziekolwiek, nawet w kieszeni sakwy możliwość przepłukania ust i popijania w czasie jazdy - bezcenne  
		
				__________________ 
		
		
		
		
	jest XTZ 750 ST Desert Rat - dla znajomych Paproch SUPER TENERE - LEGENDA DAKARU http://passion4travel.pl/index.php/super-tenere-legenda-dakaru/ FB ![]()   http://www.facebook.com/kamilltee
			 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#10 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Oct 2008 
				Miasto: Bielsko - Biała 
					
				
				
					Posty: 1,364
				 
Motocykl: dr650se 
Galeria: Zdjęcia 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 1 godz 20 min 44 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Nie bierz kasku enduro, i w ogóle nie myśl o wyprawie jako pokonywaniu dużych trudności terenowych. Mała wywrotka skończy się końcem podróży, rozbijesz koło, nie kupisz, w ogóle niczego nie kupisz, tam nie ma takich motorków, W dużym upale, kask będzie cię chronił przed słońcem i rozgrzanym wiatrem, gogle to nie jest dobry pomysł, nie jedziesz w teren. Twoim terenem będzie omijanie dziur na drodze i pokonywanie kolein, tudzież tarki. Te plastiki na grzbiecie przeklniesz, to dobre na 2 dni po parę godzin. Załatw sobie kurtkę z ochraniaczami, to bardzo ważna rzecz, z kieszeniami na dokumenty, kasę, aparat nóż. Pełny kask lepiej chroni przed upałem i pyłem. Twoim problemem może być ochrona przed temperaturom, gorącym wiatrem z pustyni, wtedy trzeba się ubrać. Nie wiem jakim motkiem jedziesz, ale jeśli ma rurę w pobliżu nogi, owiń ją bandażem bazaltowym, bo dostaniesz świra 
		
		
		
		
		
		
			Filtra nie kupuj, jedziesz głównie szlakiem komunikacyjnym i tanio kupisz wodę we flaszkach, sprawdź tylko czy jest ok. Studnie też są, sam nabierzesz, nie zaszkodzi. Nie pij z niesprawdzonych źródeł, jakby co gotuj. 
				__________________ 
		
		
		
		
		
			...i zapytała mnie góra "dokąd tak pędzisz samotny wilku?" "Szukam tego co najważniejsze" odpowiedziałem "Dlaczego więc się tak spieszysz?" Na to pytanie nie znalazłem odpowiedzi. Ostatnio edytowane przez Lupus : 30.03.2013 o 10:51  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
![]()  | 
	
	
		
		
  | 
	
		
  | 
			 
			Podobne wątki
		 | 
	||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| Ubranie na +40 stopni | robinson | Ciuch Afrykańczyka | 7 | 08.06.2010 10:49 |