| 
	
 
		
			
  | 
	|||||||
| Umawianie i propozycje wyjazdów Masz już plan? Nie masz? A może szukasz kompana w podróży? Brak Ci koncepcji na długi weekend, wakacje? Szukasz plecaczka? Nikt nie chce jechać na Elefanta? Tu szukaj bratniej duszy... | 
![]()  | 
	
	
| 
		 | 
	Narzędzia wątku | Wygląd | 
| 
			
			 | 
		#21 | 
| 
			
			
			
			
			
			 Zarejestrowany: Jul 2008 
				Miasto: okolice Łodzi 
					
				
				
					Posty: 12
				 
Motocykl: DR 650 
				
				
				 
Online: 2 dni 18 godz 27 min 16 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			
To całkiem coś innego, wycięcie tarczycy. Co do osób, to chyba byłyby dwie  
		
		
		
		
		
		
		
		
			  Jeśłi chodzi o jazdę w terenie, to jestem początkująca, nie omijam  szuterków, więc już trochę po nich jeździłam, a czym dam sobie radę, nie wiem - w sumie jest jeszcze czas, żeby potrenować   napewno ich się nie boję, więc to już chyba połowa sukcesu ![]() A jak z kosztami ? masz już jakies wstępne wyliczenia Ostatnio edytowane przez ania : 26.11.2010 o 14:05  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#22 | 
| 
			
			 Common Rejli 
			![]() Zarejestrowany: Mar 2008 
				Miasto: Warszawa 
					
				
				
					Posty: 3,714
				 
Motocykl: R650GS Adventure & LC6 750 Adventure 
Przebieg: dupa 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 1 dzień 5 godz 44 min 12 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Rumunia to bardzo fajny kraj na rozpoczęcie podróżowania motocyklem. To już trochę daleko, ale jeszcze unia. To już kraj z mocno remontowanymi drogami ale jeszcze ućkany malowniczymi szutrami. Bardzo zróżnicowany pod kątem przejezdności, nawet mimo używania aktualnych map - można zrobić 600km jednego dnia, można zrobić 8km w 8h. 
		
		
		
		
		
		
			Droga w tamtą stronę trochę nudna, ale to też Was nauczy, że na przyjemności trzeba zapracować i swoje się nacierpieć  .Nie wiem po co chcecie jechać do Bukaresztu, ale o tym pewnie opowiecie jak wrócicie (tu chyba zabrzmiałem trochę jak Sambor, albo 7greg  ). O możliwości przejechania z Rumunii do Odessy też się nie wypowiem bo czytałem o tym rzeczy wręcz przeróżne.Lwów to oddzielny temat, rolkę srajtaśmy z hotelu Lwów mam do dziś na pamiątkę  .Jeśli Wam się uda, czego Wam życzę, to na pewno wrócicie bogatsi o wiele więcej doświadczeń niż spacerek na alpejskie serpentyny  .I cholera apetyt rośnie w miarę jedzenia. 
				__________________ 
		
		
		
		
	BRW 1991 I tak wszyscy skończymy na mineralnym. | Powroty są do dupy. | Trzy furie afrykańskie: pompa, moduł, regulator. Czy jakoś tak... | Pieprzyć owiewki  . I stelaże.NIE SPRZEDAM! ![]()  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#23 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Mar 2008 
				
					
				
				
					Posty: 345
				 
Motocykl: RD04 
				
				
				 
Online: 5 dni 4 godz 43 min 8 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Hipolit. 
		
		
		
		
		
		
		
	Patrząc na Twoją mapę wychodzi że pojedziesz przez Mołdawię, a o niej nic nie piszesz. Pamiętaj że Mołdawia jest podzielona. Na lewym brzegu Dniestru jest ta właściwa Mołdawia, a na prawym twór pod nazwą Naddniestrze, które ma swoją walutę i przejścia graniczne z Mołdawią. Nikt ich nie uznaje oprócz Ruskich i Mołdawii. Jadąc od strony Bukaresztu w stronę Odessy nie masz wyjścia jak tylko jechać na Galati i stamtąd do Giurgulesti. Tam przekraczasz granicę rumuńsko – mołdawską i mołdawsko – ukraińską. Stamtąd kierujesz się na Reni i dalej Izmaił. Potem jadąc w kierunku Odessy pojedziesz wybrzeżem przez stepy akermańskie. Wygląda to mniej więcej tak:  
		 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#24 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Jul 2009 
				
					
				
				
					Posty: 46
				 
Motocykl: GS1150 
				
				
				 
Online: 6 dni 5 godz 44 min 46 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			widze ze najmłodsze pokolenie tu sie ujawnia wiec jako brać studencka zasugeruję zeby Bukareszt odpuścić - na pewno jest tam cos ciekawego ale jazda po zakorkowanym mieście pozwoli wam zobaczyć tylko ten wielki budynek do ktorego i tak nie wejdziecie. 
		
		
		
		
		
		
		
	w tym roku zrobilismy całe wybrzeze od istambułu do delty - jakbyś miał pytania to wal inżynier z 2 miesięcznym doświadczeniem  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#25 | 
| 
			
			 Common Rejli 
			![]() Zarejestrowany: Mar 2008 
				Miasto: Warszawa 
					
				
				
					Posty: 3,714
				 
Motocykl: R650GS Adventure & LC6 750 Adventure 
Przebieg: dupa 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 1 dzień 5 godz 44 min 12 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Najmłodsze pokolenie się tu ujawnia bo miło wrócić myślami do nie tak dalekich początków czytając o czyjejś pierwszej poważniejszej wyprawie  
		
		
		
		
		
		
			 .Śledzę, kibicuję, trzymam kciuki żeby udało się spełnić wszystkie założenia, choć... może być ciężko  . No ale na Tarcu też podobno baaardzo ciężko wjechać, ktoś takie legendy kiedyś tworzył  .
		
				__________________ 
		
		
		
		
	BRW 1991 I tak wszyscy skończymy na mineralnym. | Powroty są do dupy. | Trzy furie afrykańskie: pompa, moduł, regulator. Czy jakoś tak... | Pieprzyć owiewki  . I stelaże.NIE SPRZEDAM! ![]()  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#26 | |
			
			
			![]() Zarejestrowany: Oct 2009 
				Miasto: Frankfurt/M 
					
				
				
					Posty: 986
				 
Motocykl: Elefant 944ie 
Przebieg: 54420 
Galeria: Zdjęcia 
				
				
				 
Online: 3 tygodni 2 dni 12 godz 4 min 21 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 Cytat: 
	
 Póki co, jeśli nic nie stanie na przeszkodzie nastawiam się na wyjazd z wami.. 
				__________________ 
		
		
		
		
	Cagiva Elefant 944ie - jedyne co się może popsuć podczas jazdy to pogoda!  
			 | 
|
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#27 | 
| 
			
			 ....OLEJ.... 
			![]() Zarejestrowany: Dec 2009 
				Miasto: Pniewy-Londyn 
					
				
				
					Posty: 1,337
				 
Motocykl: RD07a 
Przebieg: 6006 km 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 4 tygodni 1 dzień 17 godz 47 min 47 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Hipolit ten wyjazd planujecie na poczatku sierpnia?
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#28 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: May 2010 
				Miasto: Lublin/Rzeszów 
					
				
				
					Posty: 123
				 
Motocykl: nie mam AT jeszcze 
Przebieg: wchuj 
Galeria: Zdjęcia 
				
				
				 
Online: 2 dni 21 godz 33 min 8 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			A więc trenuj Anno trenuj 
		
		
		
		
		
		
			  Co do wyliczeń to jeśli zamierzamy zrobić około 2700km to na benzynę trzeba przeznaczyć niecałe 1000zł no i sądzę że na całą resztę 500 powinno wystarczyć jeśli wezmę jakieś suchy prowiant ze sobą a i ciepłe jedzenie będzie można samemu przyrządzić. Tego co wydam na przygotowania jeszcze w domu nie liczę. To się nazywa konkretna informacja Movistar   Czyli tak, omijamy Bukareszt żeby nie pchać się w asfalt za mocno(no i ruch miejski, widziałem w TV jak tam ludzie jeżdżą) i z transalpiny jedziemy id razy do Gałacz potem do Giurgulesti i następnie Izmail na Ukrainie i wzdłórz wybrzeża do Odessy. I pytanie czy Gałacz=Galati bo wpisał to drugie w wyskoczył mi Gałacz? I czy dobrze zlokalizowało Giurgulesti bo nie mogę znaleźć tego na mapie więc wyznaczyłem od razu do Izmail, dobrze jest? Oto mapa. Kurde twoje zdjęcia zjebiaszcze mam nadzieje że i ja takie przywiozę ze sobą   Ile lat temu tam byłeś?Dobra Nicke to myśl i jak będziesz chętny na stówę to pisz bo jak już wspominałem niektóry rzeczy trzeba rozplanować pomiędzy wszystkich. Co do terminy samego wyjazdu to sądzę że druga połowa sierpnia. A jak jest z bezpieczeństwem na Ukrainie? Wiadomo najwięcej noclegów będzie pod namiotem więc jak jest tam z tubylcami? Jak z przejazdem przez granice polsko-ukraińską i na odwrót? Czy słyszał ktoś o jakiś nieprzyjemnych przygodach podczas wyprawy na Ukrainę? 
				__________________ 
		
		
		
		
		
			2x WSK 125>MZ TS 250  > SUZUKI TS 50> MTX 125> HONDA NX 650 Dominator > YAMAHA TT 600 Belgarda 94r. >   Honda NXL 650r 21 cali z przodu i życie staje się piękniejsze Ostatnio edytowane przez Hipolit : 28.11.2010 o 12:27  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#29 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: May 2010 
				Miasto: Lublin/Rzeszów 
					
				
				
					Posty: 123
				 
Motocykl: nie mam AT jeszcze 
Przebieg: wchuj 
Galeria: Zdjęcia 
				
				
				 
Online: 2 dni 21 godz 33 min 8 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Dobra to uznajmy trasę Polska-Odessa za ustaloną. Mam nadzieje że będzie dobrze 
		
		
		
			![]() Teraz tylko doradźcie mi jak jechać przez Ukrainę do Lwowa do jakich miejscowości kierować się(po prostej) żeby zaliczyć jak najwięcej bezdroży i odludzia. No i ponowie pytanie: "A jak jest z bezpieczeństwem na Ukrainie? Wiadomo najwięcej noclegów będzie pod namiotem więc jak jest tam z tubylcami? Jak z przejazdem przez granice polsko-ukraińską i na odwrót? Czy słyszał ktoś o jakiś nieprzyjemnych przygodach podczas wyprawy na Ukrainę?" Że trasa już prawie w całości jest wyznaczona czas na ekwipunek, znalazłem na forum listę na której zaznaczyłem(fajką) rzeczy które uważam że trzeba ze sobą zabrać a zielonym kolorem to co trzeba podzielić pomiędzy jadących by nie wozić za dużo bez potrzeby. Wątpliwości mam tylko do pozycji z działu części i materiały, a mianowicie 'dętki, wentyle i ogniwo do łańcucha'. Po poprzednim motocyklu została mi jeszcze dętka 17cali na tył więc jeśli ktoś będzie chciał wezmę ją ze sobą, wentyle niech jednak kązdy weźmie ze sobą a co do ogniwa każdy może mieść inny łańcuch więc też nich się w to zaopatrzy no i wiadomo coś więcej jak ktoś chce. Zamierzam tak przygotować moto by brać jak najmniej. Z ekwipunku wspólnego zamawiam że wezmę ze sobą: -na pewno dętki 18 i 21cali. -izolacje -taśmę powertipe -WD40, smar i sylikon -GPS i mapę -Narzędzia(tylko klucze nie standardowe do swojego motocykla trzeba mieć swoje) Do podziały zostaje 'Apteczka ratunkowa', rzeczy z 'Cempingu' i 'Różne', co do 'Apteczki osobistej' niech każdy bierze co chce sam. Jeśli ktoś posiada kuchenkę będzie musiał wziąść a jak nie to ktoś będzie musiał się w nią zaopatrzyć bo ja na moto nie będę miał już miejsca. A i na stronie drugiej jest dobry spis co zrobić przygotowując motocykl do wyprawy. Co do pakowania motocykla ja nie posiadam kufrów i że chcę by motocykl był jak najlżejszy więc będę kupował torby motocyklowe Luisa, jak ktoś będzie chciał się w nie zaopatrzyć to może uda się załatwić jakąś zniżkę dla grupy. Tanie, pojemne i lekkie. Jakieś sugestie?  
		
				__________________ 
		
		
		
		
		
			2x WSK 125>MZ TS 250  > SUZUKI TS 50> MTX 125> HONDA NX 650 Dominator > YAMAHA TT 600 Belgarda 94r. >   Honda NXL 650r 21 cali z przodu i życie staje się piękniejsze Ostatnio edytowane przez Hipolit : 30.11.2010 o 19:21  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#30 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Oct 2008 
				Miasto: Bielsko - Biała 
					
				
				
					Posty: 1,364
				 
Motocykl: dr650se 
Galeria: Zdjęcia 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 1 godz 20 min 44 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			I tak się tworzy historia. Pomyśleć że jeszcze nie dawno wysyłali takich chłopaków przed karabin maszynowy...
		 
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
		
		
		
		
	...i zapytała mnie góra "dokąd tak pędzisz samotny wilku?" "Szukam tego co najważniejsze" odpowiedziałem "Dlaczego więc się tak spieszysz?" Na to pytanie nie znalazłem odpowiedzi.  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
![]()  | 
	
	
		
		
  | 
	
		
  | 
			 
			Podobne wątki
		 | 
	||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| Ukraina, Odessa, Morze Czarne 2013 | Kurczax | Umawianie i propozycje wyjazdów | 44 | 28.06.2013 12:26 | 
| Polska, Słowacja, Węgry, Słowenia, Włochy (Arco - Dolomity) | fari2 | Umawianie i propozycje wyjazdów | 0 | 27.07.2010 01:48 | 
| Polska na weekend... | JareG | Polska | 7 | 27.03.2009 11:40 |