| 
			
			 | 
		#141 | |
| 
			
			 Ajde Jano 
			![]() Zarejestrowany: Mar 2008 
				Miasto: Rataje Słupskie 
					
				
				
					Posty: 6,909
				 
Motocykl: Raczej nie będę miał AT 
Galeria: Zdjęcia 
				
				
				 
Online: 9 miesiące 3 tygodni 3 dni 7 godz 25 min 25 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 Cytat: 
	
 
				__________________ 
		
		
		
		
	BMW Club Praha 001 1.Nigdy nie polemizuj z idiotą. Sprowadzi cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem. 2.Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości.  | 
|
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#142 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Apr 2008 
				Miasto: Warszawa 
					
				
				
					Posty: 2,742
				 
Motocykl: XR250R 
Przebieg: ły 
Galeria: Zdjęcia 
				
				
				 
Online: 3 miesiące 2 tygodni 3 dni 49 min 30 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Consigliero, musisz mi uwierzyć na słowo, że nie jest to scenografia filmowa  
		
		
		
			![]() Żółte BMW regularnie patroluje ulicę Ząbkowską, Brzeską i okolice. Co ciekawe, przechodziłeś obok tej bramy, w której zrobiłem zdjęcie! Podczas IIWŚ Praga ucierpiała najmniej, w związku z tym zachowało się sporo kamienic, które aktualnie są w stanie nazwijmy to "takim sobie". Lewa strona Warszawy (z wyjątkami) wymagała gruntownej odbudowy. Ulica Brzeska: https://www.google.com/maps/@52.2520...7i13312!8i6656 Ulica Mała: https://www.google.com/maps/@52.2581...7i13312!8i6656 Kapliczki powstawały głównie w związku z licznymi ograniczeniami (godzina policyjna, łapanki, kontrole). Ludzie zamiast odwiedzać kościoły, gromadzili się w podwórkach, które były relatywnie bezpieczne. Poniżej foto jednej z wielu kapliczek. Miałem tutaj przygodę z młodzieżą. Kiedy robiłem fotkę wpadła ekipa chłopaczków w wieku około 12 lat. Powiedzieli, że to ich kamienica i kiedyś będzie tu hostel. A następnie pokazali mi dupę i powiedzieli, żeby wypierdalać... Zapewne w okolicy mieli wsparcie w postaci starszych kolegów, ale pewności siebie im nie brakowało. Jeden nawet bawił się połową cegłówki ![]() IMG_20210411_154806.jpg Chciałem im powiedzieć, że nie można tak brzydko mówić, ale wcześniej w jakiejś bramie przeczytałem, że: IMG_20210613_125114.jpg Praga się zmienia i jest już sporo ulic wyględnych, ale znalezienie miejsc takich jak poniżej, nie stanowi problemu. IMG_20210613_124939.jpg Na koniec zamieszczam akcenty piłkarskie i osobliwą legendę miejską ![]() IMG_20210613_123058.jpg IMG_20210613_124452.jpg IMG-20210411-WA0005.jpg  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#143 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Jul 2017 
				Miasto: Ostrowiec Św. 
					
				
				
					Posty: 475
				 
Motocykl: KTM 640, NAT 
				
				
				 
Online: 3 miesiące 5 dni 20 godz 52 min 54 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Super zdjęcia Poncki!
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#144 | 
| 
			
			 Michał 
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Poncki, otrzymujesz Nobla/Oscara/Nike/.... 
		
		
		
		
		
		
		
	 
		 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#145 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Apr 2008 
				Miasto: Warszawa 
					
				
				
					Posty: 2,742
				 
Motocykl: XR250R 
Przebieg: ły 
Galeria: Zdjęcia 
				
				
				 
Online: 3 miesiące 2 tygodni 3 dni 49 min 30 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Dzięki, cieszę się, że się podoba  
		
		
		
			![]() Mural który świetnie oddaje klimat aktualnej Pragi. IMG_20210704_180156.jpg A miłośnicy Kultu zapewne znają tego pana, który wyśpiewał kilka słów o Warszawie, bez napinki ![]()  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#146 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Apr 2008 
				Miasto: Warszawa 
					
				
				
					Posty: 2,742
				 
Motocykl: XR250R 
Przebieg: ły 
Galeria: Zdjęcia 
				
				
				 
Online: 3 miesiące 2 tygodni 3 dni 49 min 30 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Nie chciałem już mieszać w wątku Złotego Smoka, więc pisze tutaj. 
		
		
		
			W sumie to okolice Warszawy... Tak więc dzień miałem wolny i wyczytałem, że w Lesznie są knajpy, które warto odwiedzić. Podwójne schabowe i takie tam. W sumie i tak miałem pojeździć, ale raczej nie aż tak ambitnie. Z braku alternatyw zdecydowałem się jednak. IMG_20211113_151446.jpg IMG_20211113_145722.jpg Niestety kiedy dojechałem do Leszna okazało się, ze ja w zasadzie nie jestem jeszcze głodny... A z tym Lesznem to jest tak, że w sumie głupio jest położone, bo w połowie Kampinosu. Nie opłacało mi się już wracać i zdecydowałem, że zrobię cały Kampinos. Od dawna ta trasa na mnie czekała i jak widać niepozorny wątek sprawił, że się doczekała (dzięki Trzy Kawki). Po drodze nie obyło się oczywiście bez przygód. Jechałem trochę zielonym szlakiem, a trochę tak jak mi się podobało. W pewnym momencie musiałem pokonać jakiś kanałek. Niby nic, ale woda zimna więc trzeba to było z głową zorganizowac. IMG_20211113_140743.jpg IMG_20211113_141331.jpg W końcu się udało, ale po drugiej stronie trafiłem na drut kolczasty. Wbite słupki i trzy poziomy drutu. Ponieważ jeden słupek był przewrócony, oczywiście przeszedłem. Niestety błędnie założyłem, że jestem wewnątrz i wychodzę. Ostatecznie okazało się, że wszedłem komuś na posesję i zacząłem po niej jeździć. Na końcu trafiłem na bramę (taką otwieraną z pilota) i wtedy zobaczyłem normalny domek i zaparkowany samochód właściciela. No głupio wyszło... Druga część Kampinosu (zachodnia) okazała się niestety bardziej wymagająca. Niestety, bo miałem już w nogach 50 klocków. Na szczęście wymagająca oznacza też ekscytująca ![]() No i kiedy dojechałem już do końca lasu, postanowiłem się szybko ewakuować do pociągu. Znalazłem jakąś dróżkę przez pola / łąki / grzęzawiska. Było zimno, coraz ciemniej i ja już bardzo chciałem do pociągu. I co? W środku niczego takie coś... IMG_20211113_161719.jpg Niby nic, ale rów z wodą szeroki i bez namaczania się nie uda. Na całe szczęście ktoś pierdyknął dwie latarnie w poprzek. IMG_20211113_161531.jpg Także całkiem miły dzień. No i całkiem nieoczekiwany. Trzy Kawki, mam nadzieję, że melodia już się od Ciebie odczepiła. Ta melodia:  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#147 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Oct 2010 
				Miasto: Warszawa 
					
				
				
					Posty: 559
				 
Motocykl: Brak 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 3 dni 15 godz 40 min 2 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			AAle fajne trase zrobiłeś.  Może kiedyś zgramy zegarki. 
		
		
		
		
		
		
		
	Piesiol mi zachorzał i melodia odeszła...wolałbym by została a piesiol był zdrów A i BTW: trzykawki - nie Trzy Kawki  
		 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#148 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Tak z ciekawości- Trzykawki masz coś wspolnego z książkami? 
		
		
		
		
		
		
		
	Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#149 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Oct 2018 
				Miasto: Warszawa 
					
				
				
					Posty: 487
				 
Motocykl: Yamaha Radian&WR250F 
				
				
				 
Online: 1 tydzień 4 dni 13 godz 55 min 3 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Poncki zdecydowanie chcę wiedzieć więcej na temat techniki pokonywania kanałku. Ty po tej konstrukcji na dole, a rowerek ślizgał się górą? I co było dalej na tej działce? Jak się wydostałeś z posesji w środku lasu otoczonej drutem kolczastym?  
		
		
		
		
		
		
		
	![]() Dużo zdrowia dla piesioła!  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#150 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Apr 2008 
				Miasto: Warszawa 
					
				
				
					Posty: 2,742
				 
Motocykl: XR250R 
Przebieg: ły 
Galeria: Zdjęcia 
				
				
				 
Online: 3 miesiące 2 tygodni 3 dni 49 min 30 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Borch, chętnie zgram zegarki. (Aadamuss - to odpowiedź na Twoje pytanie  
		
		
		
		
		
		
		
	  )Nowy rower jest już prawie uzbrojony, a eksploracja Puszczy bardzo mi się spodobała ![]() Aśka, techniką bym tego nie nazwał ![]() Najpierw przeniosłem sakwę. Następnie ustawiłem rower tak, żebym mógł go wciągnąć po wejściu na te drewniane "stopnie". Wciągnąłem rower i szedłem tak, robiąc duże kroki. Prawa ręka na poręczy, w lewej rower. Dlatego warto mieć lekki rower. Problem pojawił się na końcu, bo nie miałem jak opuścić roweru. Dlatego położyłem go na poręczy, zeskoczyłem i przejąłem z "lądu". Generalnie fajna zabawa - wyzwanie  
		 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 |