|  21.07.2017, 13:52 | #1 | 
| Ajde Jano  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Rataje Słupskie 
					Posty: 6,904
				 Motocykl: Raczej nie będę miał AT Galeria: Zdjęcia   Online: 9 miesiące 3 tygodni 3 dni 3 godz 59 min 14 s |  GaPa 2017 
				__________________ BMW Club Praha 001 1.Nigdy nie polemizuj z idiotą. Sprowadzi cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem. 2.Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości. | 
|   |   | 
|  25.07.2017, 08:24 | #2 | 
|  Zarejestrowany: Jun 2009 Miasto: Rębków k/Garwolina 
					Posty: 96
				 Motocykl: BMW Przebieg: Duży   Online: 6 dni 14 godz 51 min 44 s |   
			
			Ileś lat temu nawet myślałem żeby tam pojechać .  Patrząc na te zdjęcia czy inne relacje , impreza zdecydowanie nie dla mnie tak jak i marka . Sprzedam BMfu   | 
|   |   | 
|  25.07.2017, 10:24 | #3 | 
|  Zarejestrowany: May 2015 Miasto: Kraków 
					Posty: 3,271
				 Motocykl: ATAS 2024 Przebieg: 8000   Online: 1 miesiąc 4 dni 14 godz 7 min 59 s |   
			
			Byłem raz i starczy na zawsze, spęd amatorów piwa i tyle
		 | 
|   |   | 
|  25.07.2017, 11:07 | #4 | 
|  |   
			
			Naprawdę nie wiem chłopy czy próbowaliście w ogóle obejrzeć film czy tylko tak sobie chrzanicie. Życzyłbym sobie  takiego "wypadu" , życzyłbym sobie tylu podróży a co za tym idzie i wolnego czasu jak autor tego nagrania. Consigliero    | 
|   |   | 
|  25.07.2017, 11:48 | #5 | 
| Ajde Jano  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Rataje Słupskie 
					Posty: 6,904
				 Motocykl: Raczej nie będę miał AT Galeria: Zdjęcia   Online: 9 miesiące 3 tygodni 3 dni 3 godz 59 min 14 s |  GaPa 2017 
			
			Zasadniczo to piwa nie piję , parówek nie jem , pole namiotowe jako nocleg praktycznie za darmo . W tym roku nawet nie rozkładałem własnego namiotu , bo miałem wypożyczony za kwotę 32 EUR razem z opłatą za pole które w tym roku podniesiono do całych 12 EUR. Prysznice kibelki , ciepła woda osobno , zimna woda osobno . Szkolenie w touratechu ustawiania zawieszenia gratis i z nowymi oponami można było ruszać dalej .  Oczywiście dla tych co przyjechali na piwo i parówki też się coś znajdzie  Motywem przewodnim tegorocznego wyjazdu było zawiezienie chleba do Juan Le Pins, a tak się składa że to początek drogi Napoleona , to narzuciło samoistnie plan wycieczki . Oczywiście wszystko pod presją czasu i bez planu. Na szczęście brak roamingu korzystnie wpływa na możliwość zasięgnięcia wiedzy na temat owej drogi . W ten oto sposób wystartowaliśmy w sobotni poranek w kierunku owej ścieżki wypiwszy przez cały zlot butelkę białego wina z Lidla , drugą zabraliśmy ze sobą bo amatorów do picia nie było , fakt nie mieliśmy piwa dla amatorów owego piwa. Taki był stan licznika gdy ruszyliśmy w drogę z parkingu w GaPa   Zasadniczą zmianą w porównaniu do poprzednich wyjazdów był fakt że prowadziliśmy reżim w miarę zdrowego odżywania się . Chleb zrobiony przez małżonkę skończył się w Chamonix niestety. That was the last kromeczka hrabiego Barry Kenta  "Droga Napoleona , tak naprawdę dopiero wczoraj zrozumiałem o co chodzi . Gdy w sobotę zdecydowaliśmy się na dostarczenie chleba do Juan Le Pins , decyzja mogła być jedna , jedziemy tam drogą Napoleona . Próbowałem nią jechać kilka lat wcześnie ale deszcz skutecznie mnie od tego pomysłu odwiódł . Tym razem zaopatrzony w iPhona z prognozą pogody oraz radarem pogodowym , miało być lepiej . Dosyć szybko znaleźliśmy się na terytorium Szwajcarii , konkretnie w Gryzonii. Przez chwilę miałem zamiar jechać przez Ressia pas ale remont drogi spowodował zmianę planów . Zasadniczo plan na sobotę był dotrzeć do Martigny. Po drodze przejechaliśmy przez Fluellapas , gdzie na pewno już chyba byłem , tam zatrzymaliśmy się na posiłek i wtedy Szwajcaria wydała mi się droga.    Droga powiodła nas przez Furkapas , po drodze Davos ze swoim blichtrem i żydami śpieszącymi do synagogi ,no bo tam chyba szli. Furka już była niestety w deszczu ale starym zwyczajem nie mieliśmy czasu aby założyć przeciwdeszczówki, szczęściem nie było zimno . Następne nużące kilometry spędziliśmy na drodze, która stanowiła część szeroko reklamowanej trasy zwanej Grand Tour Switzerland . Takiej męczarni już dawno nie przeżyłem, ograniczenie 80 km/h prosta z ciągłą linią , rondo , kilka domów i znowu prosta z ograniczeniem 80km/h i tak w kółko aż do Martigni , polecam wydać kasę na winietę i jechać autostradą. Widoki wzdłuż tej drogi to albo Winnica albo kamieniołom lub inny industrial . Z Martigny miał być Grand Bernard , Aosta na nocleg , ale było późno i na rondzie w Martigny zauważyłem Forklaz 24 km , co wydawało się że Francja jest bliżej i szybciej . Forclaz niestety to jeszcze Szwajcaria i bardzo żałuję że nie stanęliśmy tam na nocleg, w rezultacie pociągnęliśmy do Chamonix . No i tu okazało się że francuzów w tym miejscu po..bało z cenami , podejrzewam że w Forclaz trzy razy taniej . Mówi się trudno a wyspać się trzeba aby być w formie na drogę N85. Tak to mniej więcej wyglądało nasze GaPa 2017 a BMW nie sprzedam , nie bo nie. 
				__________________ BMW Club Praha 001 1.Nigdy nie polemizuj z idiotą. Sprowadzi cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem. 2.Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości. Ostatnio edytowane przez consigliero : 25.07.2017 o 17:10 | 
|   |   | 
|  25.07.2017, 13:12 | #6 | 
|  |   | 
|   |   | 
|  25.07.2017, 13:46 | #7 | |
| Ajde Jano  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Rataje Słupskie 
					Posty: 6,904
				 Motocykl: Raczej nie będę miał AT Galeria: Zdjęcia   Online: 9 miesiące 3 tygodni 3 dni 3 godz 59 min 14 s |   Cytat: 
 Czas jest naszym największym wrogiem , choć w tym roku moja małżonka usłyszała komplement od uczestniczki owego spędu , "a to sie dobrze trzymiecie" . Aby się tam wybrać zostawiliśmy córkę na gospodarstwie samą , syn miał dolecieć na drugi dzień do niej , ale mu samolot z Frankfurtu nie wyleciał . Na szczęście córka zmieniła hasło do aplikacji Pulse(służy do kontroli stanu rezerwacji ) co spowodowało że moja małżonka minimalnie się odstresowała . Nowy kask kupiony na dzień przed wyjazdem do którego ją zmusiłem , bała się że coś się jej stanie po zabiegu wycięcia ślinianki, pierwsze kilometry w kasku to stres mentalny dla mnie że znowu namieszałem i będą problemy. Za to pierwszy nocleg gdzieś nad Dunajem , w pobliżu klasztoru tego co na fotkach był niezapomniany, butelka wina , pracownik gasthofu z żoną lekko na rauszu ale zrobił nam świetnego sandacza i dalej już jakoś poszło. Wyluzowaliśmy się całkowicie dopiero po rezygnacji z głupiego pomysłu zobaczenia na sile Korsyki , bo to byłoby po prostu głupie. Mamy za to pojęcie z czym się je Cinque Terre i trochę tam odetchnęliśmy . Reasumując wyjazd 5.7 po południu , a na właściwą wycieczkę w sobotę 8.7 a w domu już byliśmy 17.07 to niestety za krótko na spokojne smakowanie bliskich spotkań z innymi ludźmi. Mamy natomiast nowe doświadczenie , Couchsurfing jest trudny do zaplanowania w trakcie wycieczki motocyklowej , ale Airbnb już jest bardziej realne a uzyskujemy prawie to samo o co pierwotnie szło w couchsurfingu , czyli kontakt z lokalesami. Nasz pobyt w La Spezia uważam przez to za podwójnie udany. Teraz dopóki nasz syn jeszcze nie wyjechał do stanów na rok , może się uda nam gdzieś wyrwać bliżej , może Białoruś , bo czasu jak zwykle mało .  W ostatecznym rozrachunku opony się trochę ułożyły, starałem się ich nie zniszczyć na autostradach , czasem nie było to możliwe. W Słowenii na przykład garmin nie chciał nas za Chiny prowadzić normalną drogą w normalnym czasie do Lubljany, tylko autostrada , to samo próbował robić w Austrii ale go przechytrzyłem . To też jest efekt braku czasu że nie mam nic zaplanowanego tylko jedziemy przed siebie .    
				__________________ BMW Club Praha 001 1.Nigdy nie polemizuj z idiotą. Sprowadzi cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem. 2.Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości. | |
|   |   | 
|  25.07.2017, 18:36 | #8 | 
|  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Germany 
					Posty: 5,909
				 Motocykl: CRF1000D+Cegla+Czelendz   Online: 4 miesiące 1 tydzień 5 dni 18 godz 47 min 30 s |   
			
			Bomba! Wybieram sie juz od dawna i wybrac sie nie kige.Moze za rok,Afryka    | 
|   |   | 
|  25.07.2017, 18:43 | #9 | 
| Ajde Jano  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Rataje Słupskie 
					Posty: 6,904
				 Motocykl: Raczej nie będę miał AT Galeria: Zdjęcia   Online: 9 miesiące 3 tygodni 3 dni 3 godz 59 min 14 s |     Co to ma za znaczenie jakim motocyklem 
				__________________ BMW Club Praha 001 1.Nigdy nie polemizuj z idiotą. Sprowadzi cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem. 2.Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości. | 
|   |   | 
|  25.07.2017, 18:53 | #10 | 
|  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Germany 
					Posty: 5,909
				 Motocykl: CRF1000D+Cegla+Czelendz   Online: 4 miesiące 1 tydzień 5 dni 18 godz 47 min 30 s |   
			
			Haha...jasne    | 
|   |   | 
|  | 
| Narzędzia wątku | |
| Wygląd | |
| 
 | 
 | 
|  Podobne wątki | ||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| Bałkany 30.07.2017 - 12.08.2017 | giennios | Umawianie i propozycje wyjazdów | 0 | 23.06.2017 13:58 | 
| Iran trip 2017 - start 12.05.2017. | Emek | Przygotowania do wyjazdów | 137 | 14.06.2017 16:13 |