| 
	
 
		
			
  | 
	|||||||
| Wszystko dla Afrykańczyka Ciuchy, buty, kaski, gogle, rękawiczki, kondomy, pokrowce, ochraniacze, zbroje i inne gadżety które chcesz opisać lub polecić | 
![]()  | 
	
	
| 
		 | 
	Narzędzia wątku | Wygląd | 
| 
			
			 | 
		#41 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Oct 2008 
				Miasto: Śląsk 
					
				
				
					Posty: 1,002
				 
Motocykl: nie mam AT jeszcze 
Przebieg: rośnie 
				
				
				 
Online: 3 tygodni 4 dni 52 min 48 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Doktorku dzięki za info. To już trzeci wyjazd do Azji w roku i pod względem leków wydaje mi się że jestem przygotowany. Ale dobrych rad nigdy za mało. Jak już rozmawiamy o chorobach podróżnych, w Dehli wybuchła epidemia Dengi. Będę brał Malarone. Jednak może podpowiesz co robić (oprócz udania się do szpitala) jeśli pojawią się jej objawy? Tej choroby najbardziej się obawiam. Może jest jeszcze jakiś specyfik wspomagający działanie leków antymalarycznych w sytuacji zakażenia?
		 
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
		
		
		
		
	Pozdro  
			 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#42 | |
			
			
			![]() Zarejestrowany: Apr 2010 
				
					
				
				
					Posty: 313
				 
Motocykl: RD07 
Przebieg: mały 
				
				
				 
Online: 4 tygodni 18 godz 22 min 53 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 Cytat: 
	
 Malarone działa na pierwotniaki (Malaria). http://www.cdc.gov/malaria/images/ma...turn_table.jpg Jedynie Malarone tam działa, na resztę leków tam pierwotniaki odporne np. Arechin. Zwróć uwagę, że powyżej 2000m n.p.m. malarii nie ma, ale pamiętamy, że profilaktyka również po wyjeździe ze strefy malarycznej (czyli jeszcze trzeba brać) Dega to wirus. Rozpowszechniony dość, patrz http://wwwnc.cdc.gov/travel/yellowbo...gic-fever.aspx A to co łączy te chooroby to piep...e komary ! Początek Dengi jest ostry, temp. 40-42 st, dreszcze, bardzo silne bóle głowy, mięśni i stawów.Na początku może być wysypka. 3-5 dzień gorączka spada i mogą się pojawić niegroźne krwawienia np. dziąseł. Ale to czego sie najbardziej boimy to skaza krwotoczna, wstrząs i krwotok prowadzący do zgonu. Powoduje to tylko 1 z 4 typów wirusa(można się uodpornić,ale na każdy osobno typ wirusa=4xchoroba+szczęście w gorączce krwotocznej), czyli Dęgę można przejść łagodnie(większość przypadków) albo nawet zejść śmiertelnie tzw. Gorączka Krwotoczna Denga. Najważniejsze, unikać komarów !!! Polecam płyn MUGA do nabycia w Polsce( wysokie stężenie środka) Najlepiej używać go jako dezodorantu, spryskać ubrania, zaopatrz się też w moskitierę i nie zasypiaj bez niej. Trza pilnować, by jednorazowego sprzętu używali w placówkach służby zdrowia. No a w sumie to możesz walić na  a, jakby co ?Postaram się pomóc. Tzw. TELEMEDYCYNA  .
		 | 
|
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#43 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Apr 2010 
				
					
				
				
					Posty: 313
				 
Motocykl: RD07 
Przebieg: mały 
				
				
				 
Online: 4 tygodni 18 godz 22 min 53 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#44 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Oct 2008 
				Miasto: Śląsk 
					
				
				
					Posty: 1,002
				 
Motocykl: nie mam AT jeszcze 
Przebieg: rośnie 
				
				
				 
Online: 3 tygodni 4 dni 52 min 48 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Wnioskuję że fakt iż najpierw będziemy w Indiach (min. Dehli) a później jedziemy w Himalaje to dobrze bo zmiana wysokości może wytępić i malarię i dęgę z organizmu?
		 
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
		
		
		
		
	Pozdro  
			 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#45 | |
			
			
			![]() Zarejestrowany: Apr 2010 
				
					
				
				
					Posty: 313
				 
Motocykl: RD07 
Przebieg: mały 
				
				
				 
Online: 4 tygodni 18 godz 22 min 53 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 Cytat: 
	
 Jeśli byś lądował w Nepalu, gdzie nie ma wszędzie malarii, tzn "Present throughout country at altitudes <1,200 m (<3,937 ft). None in Kathmandu or on typical Himalayan treks" moglibyście później rozpocząć profilaktykę Malarone,tj. przed wjazdem do Indii. Jeśli jak piszesz (Indie potem Nepal) to profilaktyka przed wylotem już w Polsce wg zaleceń lek. W Nepalu powyżej 1200 m.n.p.m. barak terenów malarycznych, bo wysoko nie ma komarów, ale możesz z nią tam wjechać. Malarię można przechorować, ale najgorsza postać P.falciparum może zabić. Dengą większe zagrożenie zwłaszcza w wiekszych skupiskach ludzkich (miasta) MALARIA I DENGA TO "KOMAR" A tak w ogóle to wal na  a, bo tu temat o toniku  
		 | 
|
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#46 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Jan 2005 
				Miasto: Kraków 
					
				
				
					Posty: 3,988
				 
Motocykl: RD07a 
Galeria: Zdjęcia 
				
				
				 
Online: 3 tygodni 6 dni 14 godz 28 min 34 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			moderator by to wydzielił...
		 
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
		
		
		
		
	pozdrawiam, podos AT2003, RD07A ------------------ Moje dogmaty 0. O chorobach Afryki: (klik) 1. O Mikuni: Wywal to. 2. O zębatce: Wypustem na zewnątrz!!! 3. O goretexie: Tylko GORE-TEX 4. O podróżach: Jak solo to bez kufrów 5. O łańcuszkach rozrządu: nie zabieram głosu. 6. Lista im. podoska Załącznik 10655 7. O BMW: nie miałem, nie znam się, nie interesuję się, zarobiony jestem. 8. O KN: Wywal to. 9. O nowej Afripedii: (klik)  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#47 | 
| 
			
			 świeżym warto być:) 
			![]() Zarejestrowany: Mar 2008 
				Miasto: DWR 
					
				
				
					Posty: 1,242
				 
Motocykl: RD07a 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 13 godz 37 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Bardzo interesująca lektura.
		 
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
		
		
		
		
	pozdrawiam Pan Bajrasz ![]()  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#48 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Oct 2008 
				Miasto: Śląsk 
					
				
				
					Posty: 1,002
				 
Motocykl: nie mam AT jeszcze 
Przebieg: rośnie 
				
				
				 
Online: 3 tygodni 4 dni 52 min 48 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Spoko, Dr A.Twin dzięki za informacje. Malarone zarzucam pierwszy raz tydzień przed wyjazdem. Mam nadzieję że w Dehli się uspokoi z tą Dengą. Poza tym wszystko po staremu jeśli chodzi o kraje Azji. Jeśli tonik do update'owany 
		
		
		
		
		
		
			 
		
				__________________ 
		
		
		
		
	Pozdro  
			 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#49 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Jan 2009 
				Miasto: Legnica 
					
				
				
					Posty: 147
				 
Motocykl: CRF1100 
				
				
				 
Online: 2 dni 22 godz 3 min 50 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Tabletki zostały sprzedane, proszę nie dzwonić
		 
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
		
		
		
		
	Nie raz leżałem obok królowej  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 |