|   | 
 | |||||||
| Umawianie i propozycje wyjazdów Masz już plan? Nie masz? A może szukasz kompana w podróży? Brak Ci koncepcji na długi weekend, wakacje? Szukasz plecaczka? Nikt nie chce jechać na Elefanta? Tu szukaj bratniej duszy... | 
|  | 
|  | Narzędzia wątku | Wygląd | 
|  | 
|  28.10.2010, 10:55 | #1 | 
|  Zarejestrowany: Apr 2010 Miasto: Wlkp 
					Posty: 1,191
				 Motocykl: Prawdziwa przygoda XRV 750 Przebieg: od nowa Galeria: Zdjęcia   Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 11 godz 12 min 13 s |  Mongolia 2011 
			
			Czy jest ktoś chętny na wyjazd do Mongolii w 2011 roku .Wyjazd ostatni tydzień lipca lub początek sierpnia ( podobno najlepsza pogoda bo mało pada deszcz i kwitnie step więc piękne widoki ) . Czas ok miesiąc +/- 1 tydzień więcej nie wydolę wolnego . Trasa ustalana wspólnie . Pierwszy zarys to jazda przez Ukrainę , Rosję do Mongolii . W Mongolii U1 Bator , Gobi , Harhorin no i wspólnie możemy jeszcze coś dodać . Jeśli będzie jeszcze trochę czasu ( zależy ile czasu potrwa dojazd do granicy Mongolii )  można pokręcić się koło Bajkału . Myślę , że wyjdzie ok 15 tys km. Myślę , że optymalna liczba motocykli to 2- do 4 szt.  Wiem , że do sierpnia 2011 sporo czasu ale powoli można ustalać plan i załatwiać od przyszłego roku potrzebne dokumenty. Ogłoszenie dam też na www.advrider.pl więc jeśli ktoś tam to przeczyta to już wiadomo , że dała to ta sama osoba. | 
|   |   | 
|  28.10.2010, 11:09 | #2 | 
| Stary (P)iernik  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Świeradów Zdrój 
					Posty: 3,760
				 Motocykl: XR400 , XR650L  XL600V   Online: 4 miesiące 2 tygodni 6 dni 9 godz 39 min 10 s |   
			
			Mało się znam ale ; 15 tys km/30 dni = 500 km na dzień 15 tys km/40 dni = 375 km na dzień Po tygodniu takiego zapierdalania można już myśleć o sznurku nna szyję. Gdzie rezerwa na ew. awarie , łatanie gum czy po prostu odpczynek, przepierkę brudnych gaci itp. Na taką trasę nie bierze się przypadkowych kumpli z netu. Po tygodniu każdy może jechać już własą drogą ... Mając 1 miesiąc czasu zrobiłbym trasę mniej ambitną ,ale być może nie mniej fajną Gruzja, lub Jordania 
				__________________ Ostatnio edytowane przez Franz : 28.10.2010 o 11:41 | 
|   |   | 
|  28.10.2010, 11:47 | #3 | ||
|  Zarejestrowany: Apr 2010 Miasto: Wlkp 
					Posty: 1,191
				 Motocykl: Prawdziwa przygoda XRV 750 Przebieg: od nowa Galeria: Zdjęcia   Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 11 godz 12 min 13 s |   Cytat: 
 Cytat: 
 a tu mapka http://radekprzysiecki.pl/trasa.html Co prawda wynika z jego opisu , że trasa była trochę inna ale dał radę . Pisałem do niego i powiedział , że gdyby miał jeszcze raz jechać to nie tak wariacko ale myślę , że trasa jest do zrobienia w 4-5 tyg . Jak na razie wszystkie moje wyprawy były intensywne. Odpoczywałem na nich głównie psychicznie bo wszystko miałem w d... lecz nie koniecznie fizycznie. Fizyczny odpoczynek miałem w domu oglądając przy browarku z nogami na ławie zdjęcia i wspominając miłe ( a nawet i te nie miłe ) chwile | ||
|   |   | 
|  28.10.2010, 12:56 | #4 | |
| Gość 
					Posty: n/a
				 Online: 0 |   Cytat: 
 Nie żebym sie czepiał, ale cała idea takich działów jak ten, czyli skrzykiwanie przypadkowych ludzi na wspólny wyjazd, to troche jak zapraszanie murzyna pod prysznic. Życze Tobie i innym zeby murzyn okazał się hetero  Zdrowia   | |
|   | 
|  28.10.2010, 11:52 | #5 | 
|  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: DW 
					Posty: 4,495
				 Motocykl: Pyr pyr Przebieg: dowolny Galeria: Zdjęcia   Online: 5 miesiące 2 dni 19 godz 29 min 28 s |   
			
			Masz rację. Realizuj marzenia i jedź. Nie przejmuj się pesymizmem starszych panów     . Ja w zeszłym roku byłem na wypadzie 15 tys i zrobiłem go w 3 tygodnie. W dodatku na miejscu siedziałem 5 dni. I nieistotne, że coś tam ominąłem. Tak właśnie chciałem i basta   | 
|   |   | 
|  28.10.2010, 12:13 | #7 | 
|  Zarejestrowany: Jun 2008 Miasto: Poznań 
					Posty: 5,607
				 Motocykl: 690 Enduro   Online: 4 miesiące 2 tygodni 1 dzień 4 godz 36 min 25 s |   
			
			Widzisz, ja przejechałem 18 tysiaków, właśnie do Mongolii, w niespełna 6 tygodni. Nie żałuję ale drugi raz na kołach w tak krótkim czasie bym nie pojechał. Możesz więc jechać jak chcesz lub posłuchać rad tych co byli i albo wydłużył czas albo skrócił trasę. Cokolwiek zrobisz będziesz zadowolony. A to chyba najważniejsze.
		 
				__________________ "A jeśli nie znajde w swej głowie rozumu to paszport odnajde w szufladzie..." | 
|   |   | 
|  28.10.2010, 13:37 | #8 | ||
|  Zarejestrowany: Apr 2010 Miasto: Wlkp 
					Posty: 1,191
				 Motocykl: Prawdziwa przygoda XRV 750 Przebieg: od nowa Galeria: Zdjęcia   Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 11 godz 12 min 13 s |   Cytat: 
  ) Oczywiście, że chcę się przespać w jurcie , popatrzeć jak ludzie żyją, zobaczyć historyczne miejsca np. w Ułan Bator . Wg mnie do Mongolii jedzie się po przestrzeń i przyrodę . Z wyjątkiem stolicy  ( tak myślę ) nie jest jeszcze ten kraj tak "zarażony"  zachodnią cywilizacją . Mam też świadomość , że jeśli wybieram się motocyklem to dupa będzie bolała choćby z ilości dni spędzonych na kanapie . Zadałem też ten temat by poczytać Wasze rady . Można i załadować motocykle w pociąg choć podobno z tym jest problem . Jedno słowo a jaka różnica . Chodzi o słowo pojechać Dotychczas wyjazdy były transportem lotniczym i tu z ekipą nie ma problemu . Kolegów od motocykli ogranicza czas zatem poszukuje kogoś przez tą formę kontaktu . Cytat: 
 Pierwsza część jest najlepsza...  Lepi może kiedyś będzie okazja się spotkać bo mieszkam w sumie nie tak daleko ( Międzychód ) . Chętnie porozmawiam i możemy gdzieś po okolicy polatać. | ||
|   |   | 
|  28.10.2010, 12:09 | #9 | 
|  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Warszawa 
					Posty: 3,663
				 Motocykl: RD04 Galeria: Zdjęcia   Online: 2 miesiące 3 tygodni 2 dni 8 godz 16 min 12 s |   
			
			Hm. Są różne szkoły podróżowania. Jak się zapieprza od rana do nocy to faktycznie mniej ważne z kim się jedzie. Jeśli jednak podróż to coś więcej niż czerpanie radości z kolejnych kilometrów odbitych na liczniku to wybór towarzystwa staje się ważniejszy.  Wydaje mi się, że w podróżowaniu dużo ważniejsze jest to po co się w ogóle tam gdzieś do jakiejś Mongolii czy Kirgistanu jedzie. Widziałem już motocyklistów, którzy przejechali przez Azję Centralną i nie przespali się w jurcie. Widziałem takich, którzy będąc w Kirgizji nie wiedzieli nawet jak się nazywają góry w których przebywają. Ludzie mają różne motywacje wyruszając w trasę. Napisz Sebol jakie masz Ty, a wtedy łatwiej będzie o właściwy dobór. A to daje większe szanse na to, że nawet jeśli wyruszysz z nieznajomymi to wrócisz z przyjaciółmi. 
				__________________ Jeśli sądzisz, że potrafisz to masz rację. Jeśli sądzisz, że nie potrafisz – również masz rację. | 
|   |   | 
|  28.10.2010, 12:12 | #10 | 
| Mam przerąbane :)  Zarejestrowany: Oct 2008 Miasto: DW_ 
					Posty: 1,673
				 Motocykl: RD07a Przebieg: stoi Galeria: Zdjęcia   Online: 1 miesiąc 1 dzień 3 godz 58 min 29 s |   
			
			Zawsze można pociągiem pojechać z motorem gdzieś tam, na miejscu pojeździć 2 tygodnie i powrót podobnie. Generalnie plan jest dobry - trochę jak Syberian Express w wykonaniu Majo. 
				__________________ Motto nr 1: Uważać na mokre pieńki i siekiery | 
|   |   | 
|  | 
| 
 | 
 | 
|  Podobne wątki | ||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| Mongolia 2011 P-R-S | sebol | Trochę dalej | 126 | 01.06.2013 00:43 | 
| Mongolia samotnie czerwiec/lipiec 2011 | doktorek | Trochę dalej | 44 | 14.02.2012 20:08 | 
| Mongolia 2011 start przełom lipca sierpnia, motorki już ma miejscu :-) | mnorbi | Umawianie i propozycje wyjazdów | 0 | 02.07.2011 18:46 |