|   | 
 | |||||||
| Umawianie i propozycje wyjazdów Masz już plan? Nie masz? A może szukasz kompana w podróży? Brak Ci koncepcji na długi weekend, wakacje? Szukasz plecaczka? Nikt nie chce jechać na Elefanta? Tu szukaj bratniej duszy... | 
|  | 
|  | Narzędzia wątku | Wygląd | 
|  | 
|  01.12.2009, 15:24 | #1 | 
|  Zarejestrowany: Jun 2008 Miasto: Poznań 
					Posty: 5,607
				 Motocykl: 690 Enduro   Online: 4 miesiące 2 tygodni 1 dzień 4 godz 36 min 25 s |  Dzida Marokańska 
			
			Hej, nim wpadnę w zimowa depresję szukam jakiegoś rozwiązania tej degrengolady. Chodzi mi po głowie Maroko. Pojechać na krótko i poszaleć. Skupić się na jeździe od rana do wieczora. Szybko i nierozważnie  Zwiedzanie na 3 planie. Praktycznie bez bagażu. Jedna torba na kanapę i tyle. I dojazd nie na kołach lecz na przyczepie. Samej jazdy na moto góra tydzień. No i pytania. Czy jest sens w lutym? Może lepiej później? Są jacyś chętni  Poczytam sobie w najbliższym czasie o wyprawach do Maroko ale pewnie nie będzie tam nic na temat tygodniowej dzidy w środku zimy. Zatem wszystkie sugestie (pukania w czoło nie wykluczając) wezmę do serca. 
				__________________ "A jeśli nie znajde w swej głowie rozumu to paszport odnajde w szufladzie..." | 
|   |   | 
|  01.12.2009, 15:39 | #2 | |
|  Zarejestrowany: Apr 2008 Miasto: Raczyce/Wrocław 
					Posty: 2,012
				 Motocykl: RD04 Przebieg: 3 ....   Online: 1 miesiąc 21 godz 59 min 27 s |   Cytat: 
  to wiele napędzi ...chętnych 
				__________________ AKTUALNIE SZUKAM PRACY!!! ale nadaję się tylko na szefa   | |
|   |   | 
|  01.12.2009, 15:47 | #3 | 
|  Zarejestrowany: Jun 2008 Miasto: Poznań 
					Posty: 5,607
				 Motocykl: 690 Enduro   Online: 4 miesiące 2 tygodni 1 dzień 4 godz 36 min 25 s |   
			
			Koszty to przygotowanie moto, paliwo i prom. Z grubsza. Cenę promu pewnie ktoś tu poda. A na miejscu to skromnie. Najlepiej w namiocie. Przyczepkę mam z możliwością załadowania tylko dwóch moto. Ale wolałbym podczepić pod coś nowszego niż mój dziadek. Reszty nie podam bo wszystko do uzgodnienia. 
				__________________ "A jeśli nie znajde w swej głowie rozumu to paszport odnajde w szufladzie..." | 
|   |   | 
|  01.12.2009, 15:42 | #4 | |
|  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Warszawa 
					Posty: 3,663
				 Motocykl: RD04 Galeria: Zdjęcia   Online: 2 miesiące 3 tygodni 2 dni 8 godz 16 min 12 s |   Cytat: 
 W lipcu 2005 mialem paskudne zlamanie reki i lekarz mi powiedzial ze do konca sezonu nie ma mowy o jezdzie. Tzn do kiedy? No do listopada. No to pojechalem w listopadzie do Maroka. W lutym? Franz byl w lutym  Mowil ze slisko i sporo lodu, ale dal rade  Chyba ze po wybrzezu, ale jakos na Sahare trza dojechac... Ale dni juz dluzsze wiec kto wie? | |
|   |   | 
|  01.12.2009, 15:48 | #5 | 
| Stary (P)iernik  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Świeradów Zdrój 
					Posty: 3,760
				 Motocykl: XR400 , XR650L  XL600V   Online: 4 miesiące 2 tygodni 6 dni 9 godz 39 min 10 s |   
			
			Nie w lutym. Odpadną Ci najładniejsze rejony kraju. Franz dał radę ale mało dupy nie odmroził i żałował ,że nart nie wziął Najlepsza jesień. Najmilej wspominam klub nocny w Algecitras  , w Kirgistanie w sumie też ..  Jeszcze pojadę ,ale tylko we Wrześniu 
				__________________ Ostatnio edytowane przez Franz : 01.12.2009 o 16:01 | 
|   |   | 
|  01.12.2009, 15:50 | #6 | 
|  Zarejestrowany: Jun 2008 Miasto: Poznań 
					Posty: 5,607
				 Motocykl: 690 Enduro   Online: 4 miesiące 2 tygodni 1 dzień 4 godz 36 min 25 s |   
			
			No to już coś się klaruje. Jesień mamy za sobą. Czemu więc nie wiosna? Marzec? Kwiecień?
		 
				__________________ "A jeśli nie znajde w swej głowie rozumu to paszport odnajde w szufladzie..." | 
|   |   | 
|  01.12.2009, 15:54 | #7 | |
| Stary (P)iernik  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Świeradów Zdrój 
					Posty: 3,760
				 Motocykl: XR400 , XR650L  XL600V   Online: 4 miesiące 2 tygodni 6 dni 9 godz 39 min 10 s |   Cytat: 
 Przebił się, bo było po lecie i zamiast rzeki było prawie suche koryto A ta trasa Sambora jest bardzo fajna   
				__________________ | |
|   |   | 
|  01.12.2009, 15:58 | #8 | 
|  Zarejestrowany: Jun 2008 Miasto: Poznań 
					Posty: 5,607
				 Motocykl: 690 Enduro   Online: 4 miesiące 2 tygodni 1 dzień 4 godz 36 min 25 s |   
			
			Przyjdzie mi się przebić przez kilka znalezionych relacji. Ale jak się domyślałem, od razu dostałem kilka cennych uwag. Z czasem krucho nawet na czytanie. Przemyślę. Także inne miejsce docelowe. 
				__________________ "A jeśli nie znajde w swej głowie rozumu to paszport odnajde w szufladzie..." | 
|   |   | 
|  01.12.2009, 18:38 | #9 | 
|  Zarejestrowany: Jan 2005 Miasto: Kraków 
					Posty: 3,988
				 Motocykl: RD07a Galeria: Zdjęcia   Online: 3 tygodni 6 dni 14 godz 28 min 34 s |   
			
			Z tego co ja sie przygotowywalem to tydzien na moto w Maroko to za mało. Mminą Cie najwieksze atrakcje a zalapiesz sie na najbardziej sniezne góry Riff, ktorych drogi mogą być zamknięte nawet do kwietnia w skrajnych przypadkach. Mając tydzien ledwo dojedziesz do Atlasu wysokiego gdzie jest mniej sniegu i moze zobaczysz pustynie i wydmy - ale nie pojezdzisz po nich bo przyjdzie ci zapieprzac asfaltem do domu. A to nie jest to co lubisz najbardziej...  Polecam lekturę Marocco Overland. Ta ksiązka ma opisy fajnych gorskich i pustynnych tras z koordynatami GPS (koordynaty tez na stronie scotta do wzięcia) w kpl z opisem w książce - idealny zestaw offroadera. po angielsku oczywiscie. Jak to mowią, bez adwokata wiecej nie powiem. 
				__________________ pozdrawiam, podos AT2003, RD07A ------------------ Moje dogmaty 0. O chorobach Afryki: (klik) 1. O Mikuni: Wywal to. 2. O zębatce: Wypustem na zewnątrz!!! 3. O goretexie: Tylko GORE-TEX 4. O podróżach: Jak solo to bez kufrów 5. O łańcuszkach rozrządu: nie zabieram głosu. 6. Lista im. podoska Załącznik 10655 7. O BMW: nie miałem, nie znam się, nie interesuję się, zarobiony jestem. 8. O KN: Wywal to. 9. O nowej Afripedii: (klik) | 
|   |   | 
|  01.12.2009, 23:56 | #10 | 
| lamer miesiąca  Zarejestrowany: Apr 2008 Miasto: Wa-wa 
					Posty: 683
				 Motocykl: RD07   Online: 1 miesiąc 6 dni 21 min 23 s |   
			
			Ja byłem w tym roku na początku kwietnia. Riff spoko, w Atlasie trochę śniegu w wyższych partiach niekiedy nieciekawie ale ogólnie do przejechania. Ja zrobiłem około 70% offem. Potem Merzouga i w dól na południe Saharą jakieś 200km trasą bodaj nr 6 Scotta. Temperatury optymalne, w dzień do 30, 35 stopni, w nocy myślę około 5. Wracałem przez Marakesz i wybrzeżem.  Dodam, że całość wraz z dojazdem na kołach to 2 tygodnie (+weekendy). Na dojazd w obie strony musisz liczyć minimum 8 dni co na kołach jest trochę bezsensowne, monotonne i nużące (drugi raz już chyba by mi się nie chciało). Czyli w Maroko spędziłem jakieś 10 dni bez większej napinki ale dziennie musiałem zrobić od 200 do 500 km. Na szczęście nie miałem jakichś nieprzewidzianych sytuacji typu wymiana sprzęgła czy nawet guma. 
				__________________ Życie jest podróżą. | 
|   |   | 
|  | 
| 
 | 
 | 
|  Podobne wątki | ||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| Na hiszpańskich papierach, marokańską pistą w pizdu [Listopad 2010] | consigliero | Trochę dalej | 8 | 25.08.2011 15:30 | 
| Dzida trzoda owiewka | Misza | Wszystko dla Afryki | 35 | 20.02.2011 17:37 | 
| Dzida na Marsa! - Islandia [Sierpień 2010] | rambo | Trochę dalej | 50 | 11.09.2010 21:59 |