Prostowanie gmoli

[Maks_waw]

Witam ostatnio miałem spotkanie z asfaltem swoją afrą i delikatnie wgięła mi się lewa część gmoli i naciska na karoserię. Zastanawiam się co w tej sytuacji można zrobić tzn czy można je naprostować, czy należałało by je wymienić?

[Misza]

Ja bym wymienił, gmole to bardzo istotna dla bezpieczeństwa Twojego maleństwa (chodzi mi o motocykl) część. Chroni lakier i plastiki przed uszkodzeniem. Poza tym, żeby naprawić takie gmole musiałbyś zużyć całą masę szpachli i oddać do lakiernika. Wg mnie gra nie warta świeczki. Jest też inny sposób - możesz położyć but z nogą na baku, rękoma złapać za gmola i ciągnąć ile wlezie żeby odlazł lekko od plastików. Ta druga opcja jest gorsza bo juz nigdy nie będziesz mógł przyjechać na żaden zlot* ze wstydu przed innymi że tak traktujesz Królową ....



* nawet taki który sie nie odbędzie.

[Dzieju]

Napisał Maks_waw

Witam ostatnio miałem spotkanie z asfaltem swoją afrą i delikatnie wgięła mi się lewa część gmoli i naciska na karoserię. Zastanawiam się co w tej sytuacji można zrobić tzn czy można je naprostować, czy należałało by je wymienić?

Skoro delikatnie się zgięły to w czym problem żeby zdemontować i wyprostować?

[Maks_waw]

A no w tym, że nie mam do tego sprzętu, umiejętności i nigdy tego nie robiłem a prócz tego to w niczym :P.

[czoko86]

Napisał Maks_waw

A no w tym, że nie mam do tego sprzętu, umiejętności i nigdy tego nie robiłem a prócz tego to w niczym :P.

czasem naprawdę niewiele wystarczy, młotek, kowadło, imadło lub cokolwiek w zastępstwie jeśli nie są bardzo pogięte, z drugiej strony każda tego typu ingerencja osłabia materiał, ale przy niewielkich uszkodzeniach to nie stanowi wielkiego problemu, a lakiernika to przy gmolach bym sobie darował, przeważnie czarny spray załatwia sprawę

[Dzieju]

Napisał Maks_waw

A no w tym, że nie mam do tego sprzętu, umiejętności i nigdy tego nie robiłem a prócz tego to w niczym :P.

Można się jakoś zgadać i ocenić na żywo.

[Maks_waw]

Generalnie to już je pomalowałem, starałem się odgiąć na motocyklu ale są twarde i nie chcą drgnąć ani o milimetr :P. Tragedii niema ale naciskają mi na plastik z boku i to mnie niepokoi. Postaram się jeszcze raz odgiąć je na moto jak to nie pomorze to uderzę do Ciebie Dzieju .

[chomik]

Napisał Maks_waw

Generalnie to już je pomalowałem, starałem się odgiąć na motocyklu ale są twarde i nie chcą drgnąć ani o milimetr :P.

Dwa drzewa, dobre pasy transportowe i wyprostujesz na moto....

[czoko86]

Napisał Maks_waw

Generalnie to już je pomalowałem, starałem się odgiąć na motocyklu ale są twarde i nie chcą drgnąć ani o milimetr :P. Tragedii niema ale naciskają mi na plastik z boku i to mnie niepokoi. Postaram się jeszcze raz odgiąć je na moto jak to nie pomorze to uderzę do Ciebie Dzieju .

moment zginający to siła na ramieniu, im dłuższe ramie tym mniej siły będziesz musiał użyć, weź jakąś brechę, w sensie ramie, zaprzyj tak żeby nie uszkodzić moto i odegnij.

[Dzieju]

Jeśli się tylko przygieły i nie są jakoś odkształcone to zrobił bym to nawet na motocyklu.
Ale bez oględzin trudno ocenić.