|  | 
|  08.01.2014, 03:10 | #1 | 
|  Zarejestrowany: Apr 2008 Miasto: mielec 
					Posty: 1,683
				 Motocykl: pilnie sprzedam   Online: 2 miesiące 1 tydzień 5 dni 5 godz 6 min 7 s |  Quebec, Kanada, 2008 by Mirmil 
			
			A nazbieralo mi sie na wspominki Mielismy troche czasu, trzeba bylo tyle ruszyc,znudzilo nam sie jezdzenie po lokalnych lasach w New Jersey. Kumpel,co robi przeprowadzki w USA mial jakies zlecenie na dowiezienie sofy do Montrealu, wiec stwierdzilismy,ze zapinamy "cyrk" do jego pickupa, wsadzamy 3 motocykle i jednego quada i jedziemy pojezdzic do Kanady. Ja jak zwykle zrobilem plan, obczailem trasy, miejsca biwakowe, spakowalismy caly najdan i wyruszylismy w droge. Najpiew tysiac km po autostradach-ale z przyczepa wazaca 7 ton nie jest to latwe Samochod nazywany pieszczotliwie "road train"  Przyczepa mala nie jest- w czesci sypialnej jest miejsce dla 8 osob + lazienka+ kuchnia, 2 lodowki,pelen wypas Z tylu miesci sie 3 motocykle, na pickupa wrzucilismy jeszcze quada  Nasza ekipa. Mirmil, Romanek72 i Jerry  Co by nie pogubic drogi uzywany trzech GPSow   Jedziemy  Trasa prosta jak drut Wyświetl większą mapę 
				__________________ niejedna przestrzen jeszcze moj uslyszy glos super miejsce i cudowni ludzie www.misja-kamerun.pl | 
|   |   | 
|  08.01.2014, 03:26 | #2 | 
|  Zarejestrowany: Apr 2008 Miasto: mielec 
					Posty: 1,683
				 Motocykl: pilnie sprzedam   Online: 2 miesiące 1 tydzień 5 dni 5 godz 6 min 7 s |  Dzien Pierwszy 
			
			Miejsce docelowe to jezioro Lac-Taureau Z opisu i zdjec wynika,ze bedzie podbnie jak nad Solina  Wszytsko sie zgadza Jest poczatek pazdziernika, w NJ jeszcze lato,a tutaj, w Quebecu juz pozna jesien. Znajdujemy ustronna miejscowke na zamknietym kampingu, wyciagamy sprzety z przyczepy i wyruszamy na pierwsza przejazdzke- rekonesans  No i dupa. Jarek (ten z LC4) w pierwszej godzinie nieszczesliwie przewraca sie, motocykl spada mu na stope.Boli, nie da sie dalej jechac, wiec jakos zjezdzamy w gorki na dol, pozniej do obozowiska, Ja z Jarkiem do szpitala(na szczescie jestesmy ok 10 km od malego miasteczka, gdzie jest jakas przychodnia. Tutaj juz widac, jak Jarek podnosi palce,bo nie moze na nich ustac.  Nam w przychodni schodzi ze 3 godzinki,Roman miedzyczasie myszkuje w pobliskiej okolicy    W przychodni okazuje sie ,ze Jarek zlamal jakas kostke w srodstopiu, wiec stopa w gips. Nie bylo zadnych problemow, rachunek za zdjecie RTG, zagipsowanie , jakies leki opiewal na okolo $170, jak pamietam Juz na obozwiosku, robimy plan "co dalej"  Wraz z iloscia wypitych piw porzucamy plan ewakuacji do domu.   Jarek jakos wytrzyma te kilka dni, w przyczepie jest wygodnie i cieplo. Na motocyklu juz nie pojezdzi w tym sezonie. Wzialem awaryjnie quada, wiec moze sie przyda i namowimy go pojutrze na wycieczke na quadzie   
				__________________ niejedna przestrzen jeszcze moj uslyszy glos super miejsce i cudowni ludzie www.misja-kamerun.pl Ostatnio edytowane przez Mirmil : 08.01.2014 o 03:33 | 
|   |   | 
|  08.01.2014, 03:45 | #3 | 
|  Zarejestrowany: Apr 2008 Miasto: mielec 
					Posty: 1,683
				 Motocykl: pilnie sprzedam   Online: 2 miesiące 1 tydzień 5 dni 5 godz 6 min 7 s |  Dzien Drugi 
			
			Jerry pilnuje przyczepy, a my jedziemy robimy rekonesans wlasciwy. Planowalem trasy wg drog, sciezek, tras dla skuterow snieznych. Okazuje sie,ze te trasy dla skuterow snieznych najbardziej nadaja sie do jezdzenia enduro.Sa tez dostepne pogladowe mapy z sieciami szlakow. Wiec nawiguje, a Roman miedzyczasie pstryka zdjecia   Podjazdy sa czasami mocno kamieniste, trzeba zwalnaic i jechac bardziej precyzyjnie po kamieniach   Natomiast po drodze bez kamieni to juz mozna jechac jak dusza zapragnie  Kilka razy spotykamy gdzies w tajdze obozowiska mysliwych, przyjezdzajacych tu na polowania  Czasami jezdzimy lokalnymi drogami- widac slady terenowek i quadow  Zdarzaja sie porozwalane mostki  Oraz miejsca, gdzie rozlewiska zeremi zalewaja drogi       
				__________________ niejedna przestrzen jeszcze moj uslyszy glos super miejsce i cudowni ludzie www.misja-kamerun.pl Ostatnio edytowane przez Mirmil : 08.01.2014 o 03:49 | 
|   |   | 
|  08.01.2014, 10:49 | #4 | 
| Autobanned.  Zarejestrowany: Feb 2009 Miasto: Wawa 
					Posty: 5,227
				 Motocykl: Tesco Przebieg: 45 555   Online: 1 miesiąc 3 tygodni 5 dni 14 godz 7 min 24 s |   
			
			Ale mają sofy w tej Jameryce   . Dawaj foto kampera w środku. 
				__________________  Chromolę Afrykę wolę ...Hobbysta Afrykański. | 
|   |   | 
|  08.01.2014, 11:13 | #5 | 
| taaak, świeży- od listopada 2004...  |   
			
			hej Mirmil- byłem w tamtych okolicach we wrześniu..niestety puszką- co prawda bardziej na wschód od Montrealu- kierunek Sherbrooke- ale widziałem tylko quady, zadnych moto- a miejscówki zajebiste   dawaj dalej, rozwijaj się  pzdr | 
|   |   | 
|  08.01.2014, 11:30 | #6 | 
|  Zarejestrowany: Jul 2011 Miasto: Chwałowice/Wrocław 
					Posty: 463
				 Motocykl: RD07 Przebieg: 99 000   Online: 1 miesiąc 1 tydzień 23 godz 25 min 13 s |   
			
			Kurde ale czad !!!! Fajnie masz Mirmil !!!
		 | 
|   |   | 
|  08.01.2014, 21:49 | #7 | 
|  Zarejestrowany: Nov 2010 Miasto: Krosno 
					Posty: 187
				 Motocykl: xl700   Online: 1 tydzień 6 dni 17 godz 31 min 41 s |   
			
			Mirmił zawsze miał fajnie. Dawaj więcej fotek
		 | 
|   |   | 
|  09.01.2014, 01:09 | #8 | 
|  Zarejestrowany: Apr 2008 Miasto: mielec 
					Posty: 1,683
				 Motocykl: pilnie sprzedam   Online: 2 miesiące 1 tydzień 5 dni 5 godz 6 min 7 s |  Dzien trzeci - jedziemy na zapore 
			
			Mowilem,ze jezioro, nad ktore przyjechalismy jest podobne do Soliny? Wiec w kolejny dzine pojechalismy zobaczyc zapore. Walac jakas szutroweczka 100km/h widzimy ladna wstazeczke  Zatrzymujemy, sie,sprawdzamy, a to mega dziura w drodze. Kilka km dalej podobna wstazeczka i tez niespodzianka   Jakies rozlane rzeczki przy naszej drodze, wszytsko oczywiscie sprawa bobrow  Po 2-3 godzinach jazdy docieramy nad zapore.  Idelany czas, miejsce i okolicznosci,zeby zrobic sobie przerwe oraz sesje fotograficzna. Tu mozna zauwazyc motocykl Romana.Widac wielkosc tamy. Dla nas najdziwniejsze jest to,ze nigdzie nie ma zywego ducha- nikt tego nie obsluguje,ani nie pilnuje.       Szum wody jest ogromny, skaly sliskie,a my jak dzieci robimy sobie zdjecia, dopolki sie klisza nie skonczy        
				__________________ niejedna przestrzen jeszcze moj uslyszy glos super miejsce i cudowni ludzie www.misja-kamerun.pl | 
|   |   | 
|  09.01.2014, 01:37 | #9 | 
|  Zarejestrowany: Apr 2008 Miasto: mielec 
					Posty: 1,683
				 Motocykl: pilnie sprzedam   Online: 2 miesiące 1 tydzień 5 dni 5 godz 6 min 7 s |  Domek nad jezorem 
			
			No i wracamy, dzisiaj w planie grill i piwo    Zaintrygowala nas jakas drozka zasypana lisciami- wyglada tajemniczo, wiec wlacza nam sie swiatelko szwedacza   Po kilku kilometrach drozka doprowadizla nas do letniskowego dokmu.  Zagladamy przez szybe-wszytsko wyglada ladnie, ludzi brak  Lazimy wokol domku,Roman opiera sie o klamke i drzwi sie otwieraja  Zapomnielismy o zwyczaju kanadyjskim ( i skandynawskim) takich domkow sie nie zamyka. Jezlei ktos bedzie potrzebowal z niego awaryjnie skorzystac, to lepiej niech wejdzie przez drzwi, niz mialby wybijac szybe. Dla nas to dziwne, a dla nich normalne  Krotki spacer nad jeziorko(przy kazdym domku jest pomost, wiele osob doplywa do domkow lodkami, lub wodolotami)   Jeszcze troche naszych wariacji na taczkach  I juz wracamy do naszego obozowiska, bo glod zaczyna dawac o sobie  Po drodze jeszcze jakies wydziwiane szlaki przez skalne polki Tu zaliczylem pierwsza glebe, bylo twardo   Przez caly dzien nie spotkalismy ani jednego czlowieka. Zrobilismy okolo 150 km 
				__________________ niejedna przestrzen jeszcze moj uslyszy glos super miejsce i cudowni ludzie www.misja-kamerun.pl Ostatnio edytowane przez Mirmil : 09.01.2014 o 01:43 | 
|   |   | 
|  09.01.2014, 02:01 | #10 | 
|  Zarejestrowany: Apr 2008 Miasto: mielec 
					Posty: 1,683
				 Motocykl: pilnie sprzedam   Online: 2 miesiące 1 tydzień 5 dni 5 godz 6 min 7 s |  Przyczepa 
			
			W przyczepie kazdy ma swoje zadanie Ja gotuje   Roman pije    I je   A Jerry pilnuje porzadku i sprzata po nas  A jak balaganimy za bardzo, to mierzy nas groznym wzrokiem.  Ale to dobry gospodarz i dba o swoj "cyrk" 
				__________________ niejedna przestrzen jeszcze moj uslyszy glos super miejsce i cudowni ludzie www.misja-kamerun.pl | 
|   |   |