|   | 
 | |||||||
| Wszystko dla Afrykańczyka Ciuchy, buty, kaski, gogle, rękawiczki, kondomy, pokrowce, ochraniacze, zbroje i inne gadżety które chcesz opisać lub polecić | 
|  | 
|  | Narzędzia wątku | Wygląd | 
|  | 
|  27.06.2008, 09:30 | #1 | 
| Common Rejli  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Warszawa 
					Posty: 3,714
				 Motocykl: R650GS Adventure & LC6 750 Adventure Przebieg: dupa   Online: 1 miesiąc 3 tygodni 1 dzień 5 godz 44 min 12 s |  Szmel 4 
			
			Jak to ustrojstwo odpalić tak, żeby zajarało ładnie od razu, a nie paliło się wolnym ogniem przez pierwszą minutę i okapcało (od "kopcić"   ) podstawki na garnek, nakładki na palnik... Nie wszystko się potem wypala i część zostaje uwalona w sadzy. Ten typ tak ma czy ja jestem niedouczony? Luzuję zaworek bezpieczeństwa. Pompuję powietrze do zbiornika. Powoli odkręcam dysze i jak się zaczyna pokazywać paliwo to gdzie nada podać ogień? 
				__________________ BRW 1991 I tak wszyscy skończymy na mineralnym. | Powroty są do dupy. | Trzy furie afrykańskie: pompa, moduł, regulator. Czy jakoś tak... | Pieprzyć owiewki  . I stelaże. NIE SPRZEDAM!  | 
|   |   | 
|  27.06.2008, 09:40 | #2 | 
| Gość 
					Posty: n/a
				 Online: 0 |   
			
			Instrukcję czytałeś? Pisze: wo wriemia wzrywa nie wołnowatsia (w czasie wybuchu nie denerwować się) - czyli musi czasem lekko jebnąć   Robisz tak: zalewasz, zakręcasz korek, pompujesz, odkręcasz zaworek na chwilę aż się ta miseczka pod dyszą napełni (styknie do połowy), zakręcasz zaworek, podpalasz wachę w miseczce (wtedy będzie w/w buchnięcie  ), czekasz aż się prawie wypali bo w tym czasie nagrzewa się palnik i dopiero jak już zacznie trochę przygasać to odkręcasz zaworek z wyczuciem. I ma zacząć działać sycząco/pierdząco ale niekopcąco. Wtedy dopiero kładziesz garnek i gotujesz paszę. Over-rover.   | 
|   | 
|  27.06.2008, 09:44 | #3 | 
| Common Rejli  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Warszawa 
					Posty: 3,714
				 Motocykl: R650GS Adventure & LC6 750 Adventure Przebieg: dupa   Online: 1 miesiąc 3 tygodni 1 dzień 5 godz 44 min 12 s |   
			
			Rodżer that. Mam szysko, dyszki zapasowe, lejek, oringi itd, ale instrukcji nie dali. Teraz alles klar  . Prymusa rozgryzłem, tutaj jednak weny zabrakło   
				__________________ BRW 1991 I tak wszyscy skończymy na mineralnym. | Powroty są do dupy. | Trzy furie afrykańskie: pompa, moduł, regulator. Czy jakoś tak... | Pieprzyć owiewki  . I stelaże. NIE SPRZEDAM!  | 
|   |   | 
|  27.06.2008, 10:19 | #4 | 
|  Zarejestrowany: May 2008 Miasto: łódź 
					Posty: 409
				 Motocykl: R 1100 GS   Online: 4 dni 22 godz 27 min 57 s |   
			
			ewentualnie jak by ktoś chciał to mogę za malutką opłatą odstąpic ddr'owską kucheneczę na wache   | 
|   |   | 
|  27.06.2008, 10:35 | #5 | 
| Gość 
					Posty: n/a
				 Online: 0 |   | 
|   | 
|  27.06.2008, 11:33 | #6 | 
| mistrzu  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Warszawa 
					Posty: 1,962
				 Motocykl: RD03 Przebieg: ? Galeria: Zdjęcia   Online: 2 miesiące 4 tygodni 1 dzień 10 godz 21 min 48 s |   
			
			Również używam szmela , Dodam tylko że najlepiej chodzi na denaturacie - nie śmierdzi i wcale nie kopci, a to co wleje do zbiorniczka starcza mi na krótki wyjazd.  Benzyna podpalona w tym zbiorniczku okapca jak wspomniałeś, denaturat i spirytus nie (ale kto by palił spirytus?  ) pozdr 
				__________________ Enduro i ADV | 
|   |   | 
|  27.06.2008, 12:24 | #7 | 
| Administrator  |   
				__________________ www.motopodroze.pl | 
|   |   | 
|  27.06.2008, 13:22 | #8 | 
| Zarejestrowany: Jun 2008 Miasto: aleksandrów kuj 
					Posty: 7
				 Motocykl: RD04   Online: 5 godz 21 min 22 s |   
			
			są też tacy dla których i palenie denaturatu to świętokradztwo    | 
|   |   | 
|  27.06.2008, 13:52 | #9 | 
|  |   
			
			Używałem tego cuda za starych dobrych harcerskich czasów. Nie zapomnę pięknego cienkiego słupa ognia sięgającego sufitu oraz chwili paniki jak owy sufit ugasić    | 
|   |   |