|  12.07.2020, 14:29 | #1 | 
|  Zarejestrowany: Jul 2011 Miasto: Kielce 
					Posty: 1,655
				 Motocykl: Dziczyzna Przebieg: ustalam   Online: 4 miesiące 1 tydzień 3 dni 14 godz 45 min 4 s |  Krótko na TETcie na KATcie 
			
			Zapraszałem, wpraszałem...a w końcu pojechałem sam. TET od wschodniej granicy samemu, z namiotem, na Dziczyźnie jest/był miejscami wymagający - podmyte/zmyte drogi, gliniaste błoto, koleiny na 80 cm a czasem wszystko na raz. Ja miałem też od 32 stopni i patelni po 16 i deszcz - sam nie wiem, co lepsze...jak paliło - chciałem deszczu ale jak zaczęło lać to odszczekałem... P.S. zdjęcia robiłem tylko z odcinka, gdy miałem jeszcze siłę i było ładnie (pogodowo i psychicznie)   | 
|   |   | 
|  12.07.2020, 14:33 | #2 | 
| Gość 
					Posty: n/a
				 Online: 0 |   
			
			Pysznie !
		 | 
|   | 
|  12.07.2020, 15:00 | #3 | 
|  |   
			
			Tak, jak odcinek od Kazimierza do Mielnika jest prosty i lajtowy tak początek od Hrebennego do Kazimierza może dać w kość. Nie żeby był trudny technicznie ale tam nie ma kawałków by coś podgonić. Non stop polne drogi z koleinami, miejscami piochy w lasach, gliniaste wąwozy w których po deszczu "fajnie się zjeżdża" klocem itd. Generalnie czwórki nie ma gdzie wrzucić.  Do trzymając się śladu czasami ląduje się w uprawach - pewnie kiedyś była tam jakaś miedza ale teraz zaorane. Pojechałem raz sam z chaty to jakoś 30 km przed Kazimierzem miałem już dosyć i wybiłem się na asfalt. 730 km na jeden dzień to trochę sporo - gdyby komuś ze stolicy przyszło do głowy robić to w jeden dzień.  Sorry za zaśmiecanie i dzięki za fajne zdjęcia. | 
|   |   | 
|  12.07.2020, 15:04 | #4 | |
|  Zarejestrowany: Jul 2011 Miasto: Kielce 
					Posty: 1,655
				 Motocykl: Dziczyzna Przebieg: ustalam   Online: 4 miesiące 1 tydzień 3 dni 14 godz 45 min 4 s |   Cytat: 
  Ja do Kazimierza nie dojechałem bo mi nie starczyło czasu i chyba (wstyd) sił  Ale jak się trzeba samemu podnosić kilka razy (i fizycznie i psychicznie) to tak to bywa  P.S. i absolutnie nie zaśmiecasz - wręcz przeciwnie   | |
|   |   | 
|  12.07.2020, 15:07 | #5 | 
|  Zarejestrowany: Jun 2009 Miasto: Kamieniec Wrocławski 
					Posty: 3,142
				 Motocykl: XT660Z-konik garbusek Przebieg: Ł   Online: 4 miesiące 4 tygodni 1 godz 19 min 41 s |   
			
			Mirkosławski,piękna wycieczka     
				__________________ Stary nick: Raviking GSM 505044743 Żądam przywrócenia formuły "starego" Forum AfricaTwin......   | 
|   |   | 
|  12.07.2020, 23:02 | #7 | 
|  Zarejestrowany: Nov 2019 Miasto: Beskidy 
					Posty: 228
				 Motocykl: CRF1000   Online: 5 dni 15 godz 9 min 37 s |   
			
			Komentowałem już na fb Twój post i faktycznie te trzy tygodnie różnicy pomiędzy tym kiedy ja jechałem a Twoim przejazdem musiały traskę trochę podniszczyć.  Jechałem cały dzień w deszczu od granicy do Kazimierza na AT z Motozami GPS i była fajna jazda na gliniankach ale były jeszcze mało wymyte więc jakoś szło     
				__________________ Lepiej żałować, że coś się zrobiło, niż żałować, że tego się nie zrobiło. | 
|   |   |