Moto Guzzi Stelvio- ktoś ujeżdżał?

[Marcin z Zakopanego]

Patrzę na te motocykle, generalnie dobrze o nich bardzo piszą, a ceny mają też całkiem fajne Masa trochę zniechęcająca, ale ponoć wyważone są przyjaźnie. Ma ktoś doświadczenie z pierwszej ręki i jest skłonny się podzielić? Dzięki

[muszel72]

Nie ujeżdżałem niestety choć kiedyś miałem ogromną ochotę wstawić do garażu takie cóś. Zniechęcił mnie znajomy serwisant mówiąc, że w dużej mierze zrobione są z gównolitu. Być może niepotrzebnie uległem sugestii ale wiedząc, że w innych motocyklowych kwestiach zawsze miał rację uległem i nie kupiłem

[Marcin z Zakopanego]

Napisał muszel72

Nie ujeżdżałem niestety choć kiedyś miałem ogromną ochotę wstawić do garażu takie cóś. Zniechęcił mnie znajomy serwisant mówiąc, że w dużej mierze zrobione są z gównolitu. Być może niepotrzebnie uległem sugestii ale wiedząc, że w innych motocyklowych kwestiach zawsze miał rację uległem i nie kupiłem

Dzięki, a pamiętasz może o jakich rocznikach była mowa? Bo one były ponoć bardzo awaryjne, a potem się polepszyły. Czyli wczesne Stelvio jeszcze ponoć były złe, a późniejsze są dobre - Tak piszą internety, które oczywiście czasem się mylą, ale czasem się też nie mylą.

[żuk]

Nie miałem przyjemności jeszcze siąść na Stelvio ale pogoniłem trochę V100 Mandello z tym samym, o ile się nie mylę, motorem. Jeżeli oczywiście mowa o tych nowych.
Nie jestem delikatnie mówiąc fanem motocykli z Mandello, ale ta fał setka jeździ przednio! Pierwszy raz zsiadając z Moto Guzzi powiedziałem sobie „nie powstydziłbym się kompletnie takiego sprzęcika”.
Żwawy, wyważony i, to co najbardziej lubię siadając na nowy motocykl, "coś innego”.
Myślę, że warto wziąć testówkę i wyrobić sobie zdanie.
A że z gównolitu? Poka mnie teraz coś co jest jak "kiedyś to było”.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[muszel72]

To było w 2013 kiedy kupowałem ostatniego olejaka GSA i miałem dylemat bo rzeczywiście urody mu nie brakuje

[consigliero]

Próbowałem v85TT i mógłbym tym jeździć ale serwisowanie to może już być przygoda i tutaj już niekoniecznie. Nawet Włosi raczej sceptycznie się wyrażali właśnie o tych najnowszych modelach zwłaszcza w kwestii serwisu. Podejmowałem wyzwanie zdobycia informacji na naszym krajowym forum moto Guzzi i raczej poległem. No ale chętnie posłuchałbym doświadczeń z pierwszej ręki, znaczy się kibicuję.

[pawel_sz]

Też chętnie dołączę do grona osób, które szukają informacji od użytkownika a nie "testerów". Sprzedałem wszystkie swoje motorki i właśnie jestem na etapie poszukiwania nowego następcy.
1-Ostatnio zadzwoniłem do salonu MG na temat jazdy testowej i tutaj zaskoczenie bo zostawia się kaucję 4 tys. złotych, tymczasem u japońskiej konkurencji lub w bawarskiej nic takiego nie ma, więc może to być wstępny rodzaj selekcji nabywców.
2- Rozmawiałem z kolega, który ma MG ale starsze [lata 2000] i czas oczekiwania na części czasem może zaskoczyć negatywnie tak jak i ilość mechaników znających się na MG.
p.
ps
ogólnie motorki bardzo ładne, podoba mi się w nich to, iż zachowało się połączenie designu z mechaniką co cieszy oko.

[ex1]

na Nowym stelvio, 85TT i V100 zrobiłem ostatnio 1000 km... i mam nieco mieszanych uczuć.. silniki są super.. ale już podzespoły i materiały biją taniością. w żadnym nic się nie zepsuło czy odpadło.. choć stelvio dziwnie długo potrafił z rana kręcić..

[szarik]

Myślę że w temacie sporo do powiedzenia miałby Adagio , chłop coś tam o motorkach wie i sporo lat w IT spędził.
O ile pamiętam to jego opinie temat M- V -G 😉 i o serwisie były delikatnie mówiąc niepochlebne

[ramires]

MG głownie znam z Brevy, Bellagio i Californi.
Dobrze mi się tym jeździło (i serwisowało) ale... wizualnie fajne motocykle, silnik też, ale opakowanie zrobione z takich se materiałów. Zamiast chromów gdzie być powinny metalizowane plastiki często nie do końca dobrze spasowane.

Dobre wrażenie miałem po jednym wyjeździe na Norge, polubiliśmy się.
Chciałbym dorwać Stelvio aby zobaczyć, czy internety piszą prawdę.