|  12.07.2020, 14:29 | #1 | 
|  Zarejestrowany: Jul 2011 Miasto: Kielce 
					Posty: 1,655
				 Motocykl: Dziczyzna Przebieg: ustalam   Online: 4 miesiące 1 tydzień 3 dni 14 godz 45 min 4 s |  Krótko na TETcie na KATcie 
			
			Zapraszałem, wpraszałem...a w końcu pojechałem sam. TET od wschodniej granicy samemu, z namiotem, na Dziczyźnie jest/był miejscami wymagający - podmyte/zmyte drogi, gliniaste błoto, koleiny na 80 cm a czasem wszystko na raz. Ja miałem też od 32 stopni i patelni po 16 i deszcz - sam nie wiem, co lepsze...jak paliło - chciałem deszczu ale jak zaczęło lać to odszczekałem... P.S. zdjęcia robiłem tylko z odcinka, gdy miałem jeszcze siłę i było ładnie (pogodowo i psychicznie)   | 
|   |   |