Auto typu berlingo, kangoo

[chrusja]

Wiem, że temat totalnie niemotocyklowy.... Mojemu synowi padła toyota corolla z przebiegiem ponad 400 tyś. Chce kupić coś jak w temacie berlingo, kangoo lub inne . Nie mam w tym temacie wiedzy i doświadczenia dlatego proszę o podpowiedzi znawców tematu, co kupić, na co zwrócić uwagę... Budżet 15 +/ _ tyś monet .. no i albo w gazie, albo do wrzucenia gazu..

[garbaty]

z tych francuzów 1.6 16V benzyna do gazu lub 1.9d. pancerniki.

[Adagiio]

Jest tak opinia/zasada jak kto woli, że jeśli benzyna to Renault a diesel to Citroen. Ja ze swoje strony mogę polecić 1.6 benzynę, przejechałem kiedyś kongoo 300 tysiaków na gazie bez awarii, wyłącznie eksploatacja. Od jakiegoś czasu powróciłem do kangoo z silnikiem 1.6 16 V ponieważ nie gniją i zjadają 7/8 litra gazu przy normalnej jeździe, 10 na autostradzie przy 140, oraz z 11/12 jak ciągniesz przyczepę. Mają kilka przypadłości, ale które nie mają ? Można je nie wielkim kosztem rozwiązać, co jest zaletą tego auta a są to poduszki silnika, i półosie, po za tym lać dobry olej i jeździć . Auto jest wygodne, pojemne, wchodzą dwa rowery i sporo gratów. I nie podatne na kradzieże by wygląda jak kibel .

[Marcin-BB]

Za 15 k zł to szukaj Kangoo z końca pierwszej serii produkcji, tj. roczniki 2004-2007. Silnik tylko 1.6 16V 95 KM. Chyba, że typowo do miasta na dojazdy, to 1.2 16V 75 KM.
Tzw. poliftowe miały już ciut lepszą blachę a za to prostą mechanikę i tanie części zamienne.Niektórzy marudzą na tylną belkę skrętną, ale ona umiera tylko w autach używanych na budowie, kiedy na pakę się wrzuca pół tony pustaków i jeździ po dziurach. W normalnej eksploatacji ta belka jest trwalsza od "zwykłego" zawieszenia. Ja przy 230 tyś km wymieniałem tylko amory, a reszta była zdrowa.
Wiem, że na olx jest sporo ofert aut młodszych za te 15 tysi, ale to będą trupy z dziurawymi progami- zwłaszcza w belingo/partnej i doblo z roczników przed 2010 rokiem. W tych modelach jest tak, że jak ktoś dba, to blacha jest zdrowa, ale większość tego typu aut służy do pracy i nikt sobie głowy nie zawraca konserwacją. Dlatego przy ograniczonym budżecie wybór się ogranicza do kangoo, chyba, że się ma szczęście i trafi berlingo/partnera ze zdrową blachą.
Ten kangur ze zdjęcia miał 270 tyś km jak go sprzedawałem, a nie był dbany i chuchany. Woził wszystko i wszędzie. Teraz mam model 2008 i już nie jest tak pancerny. Kangoo II jest większe i ma sporo gadżetów jak składane przednie siedzenie, rozkładane relingi itp, ale serwisowo już bardziej upierdliwe i więcej różnej niepotrzebnej elektroniki. No coś za coś- nie da się kupić w miarę = nowego auta bez tych zbędnych elektro-pierdół

[chrusja]

Dziękuję bardzo za podpowiedzi i cenne informacje.

[JaTomek]

Wiele lat temu miałem kangoo I z silnikiem 1,4 8V. Samochód nie do zabicia. Jak sprzedawałem zero rdzy. Silnik trochę łykał oleju ale do przyjęcia bo ok. litra od wymiany do wymiany. W mieście tym się całkiem dobrze jeździło. W trasie generalnie też ale w 4 osoby z bagażami ciężko było wyprzedzać.
Specjalnie szukałem silnika 1,4 8V bo wtedy nasłuchałem się, że w 16V przegrzewają się i padają cewki od świec a autem żona miała wozić dzieciątko z wózkiem. Do bagażnika wchodzi gondola bez składania.

[Marcin-BB]

Cewki faktycznie czasem padają, ale nowa kosztuje coś ok. 150 zł a wymiana to 5 min. Ja woziłem jedną zapasową zawsze w bagażniku. Przez 3 lata się nie przydała