Wojtek,oczywiscie że jak się mówi o tygodniowym wypadzie to jest to atrakcyjne. W styczniu kolega był w Turcji na jakimś wulkanie czy coś, za jakieś 1800 zł. Xasyanawiam die kak oni zarabiają, to byłot z Warszawy, hotel all, ski Pass i nawet alko 2h dziennie.
Nic jednak nie zastąpi takich Alp na weekend. Wyjechałem w piątek o 16.20, zahaczyłem o sklep w Katowicach, za Salzburgiem byłem o północy. Nocleg, rano pobudka o 6 i o 8.00 byłem już w Saalbach. Zrobiłem w ch... km. po stoku, zostaje do poniedziałku. Wyjadę około 15, jak skończę jeździć i o północy będę w domu. Taka impreza kosztuje mnie 1200 zł za hotel z jedzeniem, skipas 3 dni 170 zł ale mam możliwość decyzji o wyjeździe dwa dni przed, tak jak teraz mam okno pogodowe. Tanio nie jest ale mam pewną pogodę, tylko kompanów brakuje i samemu trzeba napier.... po stokach.
Ale Turcja na tydzień rzeczywiście kusi.
Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka