Cześć Gilu, byłem w górach Pindos 2 razy na moto (w 2014 roku oraz ostatnio w zeszłym roku) i pewnie jeszcze tam "ze dwa razy pojadę". Jeżeli jedziesz w tamte regiony to polecam zacząć od przejechania Parku Narodowego Tzoumerka (jeszcze ładniej niż w Pindos) od południa do Arty, a następnie dopiero na północ przez Góry Pindos. Tereny prawie bezludne, asfalty są bardzo wąskie i "miliony" ostrych zakrętów. Każda wyznaczona trasa w tamtym regionie jest mega fajna, natomiast nie polecam ostrej jazdy off road bo Grecy dbają o przyrodę. Jak śpisz "na zielonym" należy uważać na niedźwiedzie bo jest ich tam naprawdę sporo. No i jeszcze jedno, być tam i nie odwiedzić Kalabaki (wiszących klasztorów) to ciężki grzech. Ps. myślę, że jeszcze śnieżnie tam będzie.
|