Dla chętnych kilka słów o gaźnikach od firmy Mikuni
ftp://www.4x4.org.pl/enduro/AT/vmmanual.pdf
Będzie to co fabryka miała na myśli produkując urządzenie zwane gaźnikiem - a nie to co się przypadkiem ustawiło
PS. Właśnie pokręciłem śrubkami metodą tradycyjną.
Jak się spodziewałem:
-poparzone łapy
-dokładność ustawienia żadna - chyba że ma się ręce z gumy i stali równocześnie.
- efektu nie znam - jutro spróbuje wyjechać.
a ze śrubeczką jak ze zdjęcia, pochodzisz se panie spoko do motonga wkładasz łapkę gdzie trzeba, robisz leciutkie lewo-lub-prawo i wiesz że masz mieszankę jak trzeba. Po prostu elegenckie rozwiązanie.
Właśnie - to taki sam układ jak szczoteczka-spray w stosunku do ojlera