Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08.12.2021, 15:09   #326
Sierdiukov
 
Sierdiukov's Avatar


Zarejestrowany: May 2017
Miasto: Kraków
Posty: 131
Motocykl: AT CRF1000
Sierdiukov jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 22 godz 33 min 41 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Krzyżak Zobacz post
Czyli potwierdzasz moje obawy
Zdecydowanie jest to pomysł na poprawę techniki, balans, panowanie nad sprzętem. W takim razie spokojnie będę śledził znane portale aukcyjne i grupy w poszukiwanie czegoś ciekawego w pojemności 200-250 bo zakładam że mimo wszystko 125 dla gościa ponad 1,90 cm i 90 kg to może być mało.
Może - nie wiem. Ale nie musi. Dwupak ma swoją moc.

Jest bardzo prosta metoda: umów się z trenerem, który ma własny sprzęt w postaci kilku pojemności. I tak uczyć się trialu samodzielnie nie powinieneś, bo... no bo to zupełnie nowa wiedza. To ma się nijak do enduro, cross, supermoto, armatury czy innego morsowania. Zupełnie inny kosmos. Enduro czerpie z triala - to fakt. Ale nie na odwrót.

Spotkaj się na treningu przynajmniej z zawodnikami amatorami z Pucharu Polski, którzy jeżdżą trial i pokażą podstawy. Mi się wydawało do zeszłego piątku - że potrafię stać na podnóżkach. No jednak robiłem to źle. A jak źle stoję to źle balansuję, a jak źle balansuję to źle jadę, a jak źle jadę to gówno z tego wychodzi. I tak w ciul innych rzeczy.

Mówisz, że potrzebujesz do poprawy techniki enduro. Ok. Ale od samego jeżdżenia w lewo i w prawo tej poprawy nie będzie (a takie było moje naiwne założenie...). Okazało się, że aby coś zrobić (a nie tylko przejechać leżącą kłodę - co było moim marzeniem ostatecznym i wydawało mi się wtedy szczytem wieńczącym moją karierę enduro-ciula) - trzeba ten trial naprawdę trenować. A wtedy las okazał się zajebiście gęsty.

Życzę Ci wytrwałości - bo jak ktoś mnie pyta: "Jaki jest najbardziej wkurwiający motocykl świata"? Odpowiem: trial. Nienawidzę go. A jednocześnie nie potrafię zrezygnować z tej walki, choć idzie mi słabo.

Trzymam kciuki.
Sierdiukov jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem