Cytat:
Napisał hero
Nasze dzieci tez potrzebują pomocy choćby w domach dziecka.
|
Ok, Lena mnie wywolala do tablicy wiec wychodze. Nie zamierzam stawiac tu demagogicznych pytan w stylu co wolicie: Zeby czarne dziecko w Afryce zmarlo z glodu czy "nasze" w domu dziecka nie mialo snickersa?
Propozycja byla calkiem konkretna: zeby objac "adopcja serca" blizniaki z Afryki. Nie wyklucza to przeciez zadnych akcji ktore ktos z forumowiczow chce pociagnac w polskich domach dziecka czy bieszczadzkich szkolach.
Uwazam, ze byloby milo znac te dzieciaki z imienia i nazwiska, miec tu ich fotki i od czasu do czasu list od nich.
Ale mozecie mnie przekonac, ze lepiej za firmowa kase pokryc koszty kilku gasnic z wiosennego zlotu przygotowanego przez grupe Krakow...