Chciałbym mieć ten problem, czy używać halogenów podczas jazdy czy nie. Przeważnie nie używałem ale ostatnio mało jeżdżę, jak już to krótkie kółko. Dzisiaj zrobiłem takie na wsi aby sprawdzić czy wszystko działa, ale się źle czułem w kroksach i w kapeluszu panama. Nawet sobie myślałem że głupio robię bo w moim wieku gorzej się człowiek zrasta, ale spokojnie nie przekraczając 50 km/h bo powyżej rondo kapelusza albo chce nam zasłonić oczy albo odfrunąć. Nawet myślałem że racjonalnie powinieniem,go sprzedać, ale moja żona powiedziała że nigdy w życiu. I dobrze. Chyba jednak naprawię w serwisie tą listwę paliwa bo to jedyna rzecz która mnie denerwuje, a halogeny mam od nowszych modeli, takie ledowe chyba, sprawdziłem ledowe
|