Przeczytalem watek dwa razy i choc do najglupszych nie naleze to nadal nie wiem czego on wlasciwie dotyczy.Czy moze mi ktos kompetentny scisle i wiazaco to napisac.Moze byc na
.Chcialbym sie wypowiedziec,zabrac jakies stanowisko,moze nawet pomoc,ale od tegorocznego wpisu Oli nie jestem w stanie zrozumiec o co tu wlasciwie chodzi.Domyslam sie,ze nie ma to o czym teraz sie pisze nic wspolnego z wpisem ze strony 1,ale nie jestem pewien.Czy moze mi ktos powiedziec jakiej pomocy i kto sie spodziewa.Wtedy bede mogl zrobic cos wiecej.Dziekuje z gory