BARDZO miło się czytało i oglądało.
Najbardziej zapamiętałem rybki jak pieski i żeby w wakacje omijać szefa
Oraz stanęły mi przed oczyma gnijące passaty wśród pralek na zagraconych podwórkach. W sumie szczera prawda. Zapragnąłem nie przejeżdżać już więcej przez Litwę a faktycznie tam pojechać.
Jeszcze raz dziękuje za lerację!
M