Wraca myśliwy z polowania do domu i zastaje żonę z kochankiem w wyrku.
Odbezpiecza broń i mówi.
- Wstawaj skurwielu, zaraz ci jaja odstrzelę.
Kochanek wstając mówi błagalnie.
- Daj mi pan jakąś szansę.
- No dobra, wstań w rozkroku i rozkołysz.
.................................................. ............................................
- Doktorze, boli mnie tyłek...
- W którym miejscu?
- Przy samym wejściu.
- Dopóki nazywasz pan to miejsce wejściem, będzie bolało.
|