Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26.03.2013, 09:35   #14
matjas
 
matjas's Avatar


Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 13,669
Motocykl: nie mam AT jeszcze
matjas will become famous soon enough
Online: 4 miesiące 1 tydzień 16 godz 8 min 2 s
Domyślnie

O! - w międzyczasie Mikelos dopisał w sumie to samo co i ja


Cytat:
Napisał Dzieju Zobacz post
Cylinderek składa się również na smar który jest w zestawie z gumkami.
W larsonie dają taki różowy.
Niby tak ale to nie do końca jest tak po prostu jak napisałeś.
Prawda leży tuż obok bo pośrodku między Twoim postem a postem Kazmira. Napiszę swoje dwa słowa ale oczywiście otwarty jestem do dyskusji.

1. Po pierwsze - nie wolno smarować uszczelek tłoka w zacisku czymkolwiek co jest oparte na nafcie/ropie. Spowoduje to spuchnięcię uszczelek i pójdą w pi.du. Może to spowodować nawet zablokowanie tłoczka.
2. Po drugie - znając zasadę działania zacisku hamulca tarczowego NIE chcemy smarować uszczelki CIŚNIENIOWEJ tłoczka czymkolwiek innym niż płynem hamulcowym DOT4. Gwoli wyjaśnienia dla młodszych stażem - uszczelka ta w pewnym sensie 'łapie' tłoczek i tak ma być. Jej elastyczność powoduje, że po zluzowaniu nacisku na dźwignię hamulca tłoczek wraca w głąb zacisku te ułamki milimetra i to wystarczy aby klocki nie tarły w spoczynku o tarczę. Tu kłania się post Kazmira.
3. Po trzecie - znając wysoce higroskopijne właściwości płynu hamulcowego NIE chcemy po złożeniu zacisku doprowadzać do sytuacji w której cienka warstwa DOT4 pozostaje na tłoczku po stronie klocka i jest eksponowana na wodę i inny syf. IMVHO najlepszym wyjściem jest wprowadzenie tłoczka do zacisku DELIKATNIE posmarowanego DOT4 na te 3-4mm już za uszczelkę ciśnieniową i wtedy można delikatnie posmarować tłoczek po obwodzie smarem do tego celu /szczerze mówiąc używałem silikonowego smaru i było zawsze OK/.

Co osiągamy w ten sposób? - w cylinderku mamy TYLKO płyn DOT4 - na linii uszczelka ciśnieniowa i tłoczek mamy tylko DOT4. Cienka warstwa smaru silikonowego zostanie starta przez uszczelkę przeciwkurzową przy wciskaniu tłoczka na miejsce i zostanie powyżej linii tejże uszczelki.
DOT4 /bo zawsze odrobina zostanie/ nie będzie miał styczności z powietrzeem i wodą i nie będzie korodował nam tłoczka i zacisku powyżej linii uszczelek.

Na koniec powiem jeszcze, że flaki mi się wywracają jak widzę jak w serwisach moto wymienia się klocki. Klocka już w zasadzie nie ma, tłoczek maksymalnie wysunięty i usyfiony na maxa więc psikają z wierchu jakimś brake cleanerem mniej więcej i wpychają tłoczek z całym tym syfem co został przez uszczelki do zacisku Co dzieje się z uszczelkami i płynem w środku nie muszę pisać. Tak niestety w większości przypadków się to odbywa.
IMO wymiana klocków ma miejsce raz na sezon jak idzie OK a jak nie to może i co dwa-trzy... Warto zajrzeć do zacisku bliżej wtedy. Wymienić płyn i zrobić przegląd. Heble to coś co powinno działać zdecydowanie lepiej niż silnik gdybym miał wybierać.

Co do samego smaru dedykowanego to jest takie coś jak na fotce. Na bazie smaru silikonowego i oleju rycynowego. Nie jeść
Załączone Grafiki
Typ pliku: jpg Red_Rubber_Grease.jpg (73.5 KB, 400 wyświetleń)
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa

Ostatnio edytowane przez matjas : 26.03.2013 o 09:40
matjas jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem