Cytat:
Napisał Dzieju
W sumie to masz rację, przydało by się trochę sprecyzować sprawę sposobu naciągu.
Sposób pierwszy to na centralce, chyba najmniej właściwy z racji braku uwzględnienia zużycia sprężyny czy jej napiecia. Może się sprawdzać na linni produkcyjnej jak wszystko jest nowe.
|
Myślę że nie do końca... bo może na stopce centralnej zawiecha jest najbardziej wychylona w dół i ustawiamy napięcie łańcucha dla jak by dla - "najluźniejszej" pozycji... czyli podczas skoku zawieszenia w dół .... łąńcuch bardziej nie wyluzuje się i nie spadnie.... może takie wyloozowanie zawiechy jest bardziej niebezpieczne.. i nie wiem nie znam się.. "zarobiony jestem" ..