Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29.06.2008, 22:58   #14
Łysol


Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Wwa
Posty: 9
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Łysol jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 godz 24 min 5 s
Domyślnie

O kurna- panowie gratuluje tak spontanicznej decyzji z dnia na dzień dosłownie podczas dłubania w nosie czy przysłowiowego siedzenia na kibelku. Przy okazji chciałem zdementować pogłoski jakoby wyjazd ten był planowany od kilku miesięcy (jak niektórzy sugerują) i sam jestem wielce zaskoczony oraz ręczę honorem że chłopaki robią to spontanicznie. Tak tak to święta prawda- Izi zadzwonił wczoraj i oświadczył że miał proroczą wizję wieczorem w toalecie i już się zaczyna pakować a Robert z Trzebnicy spakował się przedwczoraj bo coś jakby wisiało w powietrzu. Ale jedno trzeba przyznać że poziom przygotowań mimo tak krótkiego czasu jest imponujący i wirtuozerią przewyższa wszystkie dotychczasowe przedsięwzięcia tego typu! Np blog jest w pełni profesjonalnie redagowany- bez grafomańskich popisów a zamiast tego mamy esencjonalne soczyste sprawozdania (trzymające w napięciu). Znajdziemy tu echa twórczości R. Kapuścińskiego i W.Jagielskiego ale i konstrukcje jakże dosadne np dupa itp przywodzące na myśl twórczość Marka Hłasko i Jerzego Kosińskiego a nawet pokusiłbym się o postawienie tezy że posiadają komponent metafizyczny coś na wzór Bułhakowa czy Stefana Grabowskiego. Pozwolę sobie zacytować autora: ...Nasza dewiza to Vodka i do przodu. Dzięki temu pokonamy sybejskie bezdroża i wyłoimy dupska wszystkim łącznie z (a imię jego 44) czy jak mu tam. Sruuuu!... No i te nawiązania do Mickiewiczowskich Dziadów też robią wrażenie.
Kur..a mać trzymam kciuki no i jestem pewien że pokonacie zaplanowaną trasę z paluszkiem w d..
Łysol jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem