Powoli kończy się 2025.
Narobiłem sobie kolejnych wrogów a miało być...
No taki już jestem w tym zarobiony, że służę doświadczeniem.
Ale miało miejsce coś znacznie ważniejszego.
Zostałem idiotą.
Świat sygnalizował mi to od 40 lat. Cierpliwie, rok po roku, m-c po m-cu itd.
I ten dzień w końcu nadszedł. Zatrzymałem się na czerwonym świetle.
Nie zarejestrowałem momentu, zarejestrowałem fakt. Dopiero, jak zapaliło się zielone. I co...? Ja stoję.
Ani drgnę.
Ludzie chodzą tą drogą do pracy, co ja. Zatrzymują się na czerwonym, na zielonym idą. Mijają mnie od kilku dni i...
W końcu słyszę:
- Co on tu robi?
- Chory...
- Niewidomy...
- Jakiś jebnięty...
Któregoś dnia podjeżdża Straż Miejska.
- Dzień dobry. Co tak stoicie? Dokumenty proszę.
Et maintenant, vous n'avez plus le droit de vous lever?
-

Tu me caches la lumière.
Jest ich dwóch.
- Ty... to chyba jakiś Francuz kurwa?
Je ne comprends pas...
- Co z nim robimy? Dokumenty macie?

- Znasz angielski? Nie, odpowiada drugi. Kurwa...
Le polonais est une langue très difficile. Un Polonais sur deux ne se comprend pas.*
Poszli sobie w piz...
Ja dalej stoję.
* Polski to bardzo trudny język. Co drugi Polak się nie rozumie.