Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary Dzisiaj, 17:29   #25
NaczelnyFilozof
 
NaczelnyFilozof's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Jeleśnia - Żywiec
Posty: 1,375
Motocykl: CZ 350/XL 600
NaczelnyFilozof jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 5 dni 7 godz 13 min 15 s
Domyślnie

Nie, nie odlatujemy już do zimnej Polski. Na deser zostało mi kilka dni w Taipei. Zobaczymy czym zaskoczy mnie stolica.

Ta kolej wysokich prędkości jest fantastyczna. To niesamowite jak szybko można przyjechać 400 km. Wysiadam na głównym dworcu w Taipei. Plan to kupić na tym dworcu dwudniową kartę turystyczną. Ta karta nie dosyć że ma bez limitu transport w mieście metrem i autobusami, to jeszcze wchodzi się na nią bezpłatnie do atrakcji turystycznych. Kosztuje to chyba 250 zł, ale i tak to jest opłacalne. Więc najpierw muszę znaleźć informacje turystyczną na dworcu a oni mnie pokierują gdzie tą kartę kupić. Generalnie nie gubię się nigdzie. Generalnie zawsze wiem gdzie jestem. Generalnie zawsze wiem w którą stronę iść. Ale śmieję się sam z siebie, bo dworzec w Taipei mnie pokonał. Cały dworzec to plątanina tuneli i korytarzy pod ziemią jedno wielkie mrowisko. Tysiące ludzi. Czemu tutaj jest tyle ludzi? W tym miejscu łączy się kilka rzeczy. Kolej wysokich prędkości. Zwykła kolej. Kolejka w stronę lotniska. I dwie linie metra. Do tego niezliczone boczne korytarze prowadzące do sklepików , punktów gastronomicznych, jakby tego było małe i jest tam jeszcze duże centrum handlowe. A ja tylko chciałem znaleźć Główny hol stacji. Udaje się, ale to trwa. Kupuję moją kartę. Teraz jadę z bagażami do mojego hotelu. Zarezerwowałem go 3 tygodnie temu jeszcze w Polsce. Noclegi w Taipei nie należą do najtańszych. 60 -100 zł można mieć pokój na sali wieloosobowej. Patrząc po opiniach na Google i Bookingu to w cenie do 200 zł nie ma naprawdę nic co byłoby ciche i komfortowe. Na takim wyjeździe oczekuję spokoju. Mam więc dwa dwie noce po 250 zł na obrzeżach miasta. Nie przeszkadza mi to po prostu dłużej zajmie mi dojazd do centrum. Wsiadam do linii czerwonej i jadę szukać mojego hotelu. Jest w dzielnicy Tianmu na północy. A miasto jest duze. 10 ml ludzi

Niby przedmiescia a zabudowa bardzo gęsta. Gęsto i wysoko. Architekltura to roznie. Ale beton to podstawa.

IMG_20251128_161041.jpg

IMG_20251128_161114.jpg

Hotel. Do stacji metra jest półtora kilometra, ale autobusy komunikacji miejskiej jeżdżą tam naprawdę często. Stoję na przystanku MZK obok metra, odpalam Google Maps i patrzę tylko w który numer mam wskoczyć. Szybko i sprawnie. Hotel jest bardzo nowoczesny cały jeden wielki budynek. Recepcja, hol full wypas. Jadę na szóste piętro rozpakowuję manele w małym pokoju. Spędzę tu dwie noce. Chwilę odpoczywam i robię przerwę do 15:00 i na lekko bez bagaży jadę w stronę centrum. Przecież nie pójdę spać jak za oknem jest Tajpej...

IMG_20251128_150120.jpg
__________________
Naczelny Filozof
Cezet 350 '83 [z dwoniącym tłokiem] [bez kilku podkładek] [w kolorze Zielonego Trabanta]
Kymco Activ 50 ADV
NaczelnyFilozof jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem