Doprecyzuje fakty dla wszechwiedzącego wuefisty.
Nie utknę nigdzie bo nawet nie wyjadę z domu. Ekonomistom coś nie wyszlo i pomyliło im się kto miał iść na kolana. Aby starczyło nam gazu, zamykają przemysł gazochlonny i roboty brak. Elektryfikacja gazu bije rekordy bo w zimie słońca i wiatru brak. Jeszcze Putina tu nie było, a szorujemy ryjem w kałuży i wysadzamy działające elektrownie atomowe w powietrze , aby nie wpadły w ręce wroga. Równolegle zamykamy przemysł, aby też wróg z niego nie korzystał. Kacap polegnie że śmiechu jak tu wjedzie, bo nie będzie mieć nic do bombardowania. Ot, taka nowa taktyka idiotów.
Roboty nie mam na styczeń w ogóle, mój rolnik hoduje zoo bo miesa nikt nie kupuje, harvestery stoją bo drewna nikt nie kupuje. Mój szef harvesterowy ma.w styczniu zlecenie aby szukać robaków w lesie. Na wyznaczonych miejscach trzeba odkryc glebę i policzyć robaki. 2000 próbek do zrobienia. Będzie nas 6 do tej roboty, więc będzie na waciki.
Byle nie zdechnąć, to moje marzenie na 2026. Utknięcie mi nie grozi.
A rusek w Seelow nie wyrządził tyle szkód w NRD, ile kochany zachód swoimi zakazami i socjalami w 90 latach.
__________________
Za dwadzieścia lat
bardziej będziesz żałował
tego czego nie zrobiłeś,
niż tego co zrobiłeś.
|