Dobra. Lecimy. Bilety na Tajwan kupowałem miesiąc wcześniej. Miałem dwie opcje. Chińskie linie 2700 zł. Tajwańskie linie 4000 zł. Lecę droższym lotem. Są to loty bezpośrednie bez przesiadek. Z Wiednia prosto do Tajpej. Dlaczego wybrałem droższy bilet? Troszkę lepiej pasowało mi to pod względem urlopu. Jeden dzien dłużej na Tajwanie. Może lot Tajwańskiej linii jest droższy, ale za to leci dłużej niż Chińczycy. Samolot zatrzymuje się na międzylądowaniu w Bangkoku, tankuję i wymienia pasażerów. 4 godziny dłużej. Z zalet? Trzeba w Bangkoku wyjść z samolotu poczekać, i jeszcze raz się zapakować do tego samego samolotu. Patrzyłem na kadłub samolotu. Pilot pilot za oknem miał tabliczkę tak jak w starych autobusach PKS. Taipei przez Bangkok. A jak się leci EVaAir? Trzy posiłki. Zaletą było dla mnie, przy zakupie biletu online, miałem możliwość dowolnego wyboru miejsca w samolocie bez dopłaty, oczywiście w klasie ekonomicznej. Mam więc fotel przy oknie i mogę lepiej drzemać. Ale miejsca i tak mało. To nie było spanie a przerywane drzemki. Start samolotu o 20:00 z Wiednia lądowanie w Taipei na drugi dzień o 16:00 czasu lokalnego.
IMG_20251122_122710bb.jpg
IMG_20251122_012321aaa.jpg