Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary Wczoraj, 09:51   #490
El Czariusz
 
El Czariusz's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2025
Miasto: Przystanek Oliwa
Posty: 697
Motocykl: Wrublin
El Czariusz jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 1 dzień 13 godz 10 min 5 s
Domyślnie

Patrzę na "daszbordy" i "copiloty" i widzę, ze ten wątek przekroczył 200 000...
Nie wiem czego dokładnie. Odsłon czy kliknięć, bo to zdaje się dwie rożne sprawy.
Pewnie dopiero teraz ktoś zauważy (arbo?), że ten chłop (czyli ja) nie ma pojęcia o informatyce! Hurrra! Nie mam. Nawet nie wiem, jak wyrazić to co wiem o tejże. A może to nie informatyka tylko coś innego? Tego innego też nie wiem.

Jutro to dziś tyle, że jutro. A wczoraj...? Nie ma wczoraj. Gdyby było, to z coś z upływem czasu było by nie tak.
Widocznie Bóg ma rozkminiony czas i Sam jest Nadsuperpozycją. Być może ma worek, w którym trzyma wszystkie wymiary z których każdy, to jakaś "cywilizacja"?
Profesor Dragan nie wierzy w Boga. Słusznie. Wiara w Niego to nie jest proste równanie z jedną niewiadomą. To ciąg liczb pierwszych. Starasz się ogarnąć ale i tak wcześniej czy później (jutro) staniesz w korku.

To pewnie Szatan zesłał Schroedingerowi kota.

Dziękuję arbo za troskę o mnie. Doceniam.
Ale i tak pójdę swoją drogą. Przez 60 lat niemal doprowadziłem do własnego (i nie tylko) finansowego upadku, przeżyłem ciąg porażek, które mniej gruboskórego wpędziły by w depresję. Okazałem się jednak za leniwy i na to...
Z zewnątrz żyję w układzie dwójkowym.
Tak wiem... Epikur, Aureliusz, Seneka itp. To ułatwia życie. Systemowi w to graj.

Niestety... Zawsze znajdzie się Eskimos, który Murzynowi w czas upałów...
Nad tym obecnie pracuję. Pracuję nad tym, by nie mówić nikomu jak ma żyć ale... Nie jestem żadnym arbitrem elegancji. Nie pozwolę jednak nikomu wejść mi/sobie na głowę.
Tego nauczyło mnie obecne podwórko - Przystanek Oliwa.

Nie oczekuję żadnej interakcji w temacie.
Są dwa tematy równoległe:
- ciesiołka małomiasteczkowa,
- zdrowie.
Do tematu tego drugiego wracam. Skracam do zwrotu: sprawność fizyczna.
Sprawność fizyczna spędza mi obecnie bardziej sen z powiek niźli ciesiołka.
Zrobić tyle, by zachować ową do... końca żywota. To pozwoli zachować też kondycję psychy.
Zadania ciesiołkowe znane.
Sprawnościowe? Pochwalę się, jak na wadze wyskoczy mi ósemka z przodu.

__________________
Jam nie Babinicz...
El Czariusz jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem