Patent hondy to lata 70-te... zresztą nie tylko hondy
konserwatywność hondy sprawiła, że teraz się z tym bujamy, podczas gdy reszta świata poszła w impulsowe prędkościomierze dosyć szybko.
co do smaru - z powodzeniem używam czegoś takiego
obraz_2025-10-27_104556599.png
Nieważna jest marka, to są smary do wysokoobrotowych połączeń i temperatur.
Przekładnia kątowa potrafi mieć ponad 100 stopni - smar dobrze to znosi. Nie jest twardy przy niskich temperaturach ale też nie płynie od wysokiej.
Śmiało można brać też marki Oregon - są chyba nawet dwie wersje, jedna dodatkowo z molibdenem.
Nic nie zastąpi regularnego serwisu, czyszczenia itp.