Wystrzeliwujemy tych najwyższych na zlocie z siatką na motyle przerobiona na siatkę na krewetki, z luku torpedowego . I jak oni pójdą jak torpedy to te krewetki ciach, ciach ta siatka.
Do nogi przywiązujemy line i ich ściągamy na pokład winchem.
Mozemy stawkę godzinowa im zrobić, w końcu krewtkoweoc kosztuje trochę i generuje koszty
__________________
Za dwadzieścia lat
bardziej będziesz żałował
tego czego nie zrobiłeś,
niż tego co zrobiłeś.
|