Cytat:
Napisał magneto
No to ja jeszcze o krukowatych, o kawkach - było tu wspomniane...
Jeśli znajdziecie małą kawkę, która wypadła z gniazda, to jej ... nie "ratujcie", o ile nie chcecie ponosić konsekwencji tego czynu. Kawki są do bólu "rodzinne", jak takie pisklę wykarmicie - to dla niego będziecie RODZINĄ - a kawka rodziny nie zostawi. Nigdy... Nie da się takiego odkarmionego kawczęta "zwrócić naturze"... To się nie uda. Kawka będzie chciała być zawsze z Wami.
Tak pod rozwagę...
|
Tak zrobil moj kolega za dzieciaka i kawka wszedzie za nim latala. Jak to mega wygladalo jak siadala mu na ramieniu, a jak jezdzilismy na rowerach, to latala gdzies w zasiegu wzroku.