| 
 
			
			No panowie z tym niemyciem a już z oblepianiem błotem i trzymanie latami to niezła antyreklama. Już wiadomo od kogo nie kupować.Na myjce ciśnieniowej byłem tylko raz , mimo uwagi zbłąkana kropla gdzieś wpadła i musiałem odpalić z popychu . Po godzinie odparowała i wszystko wróciło do normy.
 Myję z węża pod małym ciśnieniem i szczota z mieszanką szamponu i trochę piany aktywnej.
 Absolutnie mycie nie wpływa na korozję i nie rozumiem herezji o antymyciu.
 Nie wyobrażam sobie jazdy czy pływania brudnym sprzętem (pod maską też czysto).
 Po prostu tak lubię , twardy wosk na autku i na Afryce.
 Afryka ma swoje rysy , wgniotki i inną historię ale ma być czysta a nie jak kundel wyciągnięty z błota. No chyba że akurat jedzie w np deszczu no to się może ufajdać.
 Ale co kto lubi , ja lubię czysto.
 
				__________________AT03
 |