Ech. 
Przez kilka dni miałem już tradycyjnie do czego się ślinić rano w pracy podczas kawki przed pracą. Wszystko co dobre szybko się kończy. 
Dziękuję za te zdjęcia i opis tego, co widziałeś. Chociaż na chwilę można było poczuć klimat tego, co Ty czułeś podczas drogi 
