| 
 
			
			Na początek zweryfikuj co jest w serwisówce do NAT, bo ze względu na czasy może być mocno okrojona w stosunku do serwisówek dla starych adwenczurów. 
 Zobacz też interwały serwisowe, bo tutaj też mogą być wydłużone przez producenta ze szkodą dla długowieczności.
 
 A co ponad to?
 Po każdym większym wyjeździe inspekcja moto i reagowanie na bieżąco.
 Jak go dokładnie i regularnie będziesz oglądał to zaczniesz wyłapywać co się degraduje (poluźnienie szprychy/obtarcie na ramie, które trzeba zabezpieczyć, pękający uchwyt do czegoś itd)
 
 Ja w AT jak jeździłem więcej w ofiku, to dokładałem co roku inspekcję wszystkich wtyczek elektrycznych, oraz łożysk (koła, kiwaczka, wahacz, główka) ale taką, żeby zajrzeć do środka a nie zobaczyć czy są i czy luzów nie mają.
 
				__________________www.kolejnydzienmija.pl 
2014: Żatki Bolek na promie kosmicznym 
2015: Veni Vidi Wypici 
2016: Muflon na latającym gobelinie 
2017: Garbaty Jednorożec 
2018: Czarny Jaszczomp 
2019: Rodzina 50ccm plus 
2020: Żółwik Tuptuś 
2021: Chiński Syndrom 
2022: Nie lubię zapierdalać 
2023: Statek bezpieczny jest w porcie,  
          ale nie od tego są statki 
2024: Uwaga bo ja fruwam 
2025: Ekwipunek Załogi Gogurka 
2025: Cztery i pół Afryki
			 |