Taki żeby się nie ubierać i wyluzować majty. Tak ja to zrozumiałem, a te mastodonty to dalej napinanie muskułów. Też są spoko, tylko jak to i waży i jedzie to nie różni się niczym od motocykla, nawet prawnie jest traktowane jako motocykl, nie skuter, to kierując się takim samym standardem jak do motocykli też trzeba się jakoś ubrać czego autor nie chce robić:
jeżdżenie motocyklem i być ubranym w 35st. C w pełen ubiór i stanie w korkach.
Plan jest taki aby kupić skuter.
Serio nie ma skuterów z kuframi na dwie osoby i 125 cm3?
|