Cytat:
Napisał CzarnyEZG
Zylek - w pierwszym poście całkiem mądrze napisałeś o zjawisku, które będzie dotyczyło promili (tysięcznych części) paliwa. Przy czym obiektywnie zaznaczyłeś, że zjawisko o ile wogóle zajdzie, to będzie miało miejsce w długim czasookresie i ściśle określonych warunkach.
W kolejnym poście piszesz, o 8 litrowym zbiorniku w którym po zatankowaniu masz 800 ml wódki na dnie pod paliwem.
Kurde - zdecyduj się.
Bo pierwsze to była dobra analiza przeciw E10, a drugie brzmi trochę jak sen wariata.
Do tego nie odniosłeś się do dłuższego czasu przechowywania 98 na stacjach (w sumie się nie dziwię, bo nie ma kontrargumentów)
|
Wody jest mało, ale alkoholu już do 10%. Rozwarstwi się dużo więcej alkoholu niż wody, bo jedno i drugie dobrze miesza się wzajemnie, a niezbyt dobrze albo wcale z węglowodorami. To co się odseparuje, to nie będzie sama woda, znaczy tylko te 0,5%. Czas nie jest tu taki istotny, temperatura już tak. Czyli tankujesz paliwo co ma 7oC czy 10oC na plusie. Zostawiasz na busie w nocy jest powiedzmy 5 może 10 na wstecznym. A o 10 odpalasz motor żeby go nagrzać bo chcesz lecieć w krzaki z chłopakami. Normalka enduro. Wydaje mi się, że ty myślisz o tym zjawisku jak o benzynie w której nie ma alkoholu, że wytrąci się sama woda, a tu to zadziała inaczej bo wytrąci też alkohol, którego jest już sporo. Pewnie nie cały czyli nie 8 setek z 8litrów, ale sporo w zależności od ilości wody.
Przez starzenie masz na myśli parowanie lekkich frakcji, rozwarstwienie czy co?
Generalnie stacje muszą tym zarządzać, bo benzyna musi spełniać normy zimowe/letnie więc nie może leżeć za długo. Rozwarstwienie w ich zbiorniku nie nastąpi, bo temperatura jest stała.
Cytat:
Napisał CzarnyEZG
Argument, że w DE spalasz mniej do mnie nie przemawia.
Byłem tam parę razy i choćby płynność jazdy jest zupełnie inna.
|
Fakt to jest na maksa subiektywne.