Nagrałem kilka ujęć z montażu silnika w rowerze Marty. Może inni też się pochwalą swoimi elektrykami DIY?
https://youtu.be/_9E3cjR1tGA
O zaletach silniczka TSDZ2B chyba wiele nie trzeba pisać. Sam zrobiłem dopiero 20km ale jestem zadowolony. Z tego co widziałem ludzie robią po kilka tysi kilometrów i nadal wszystko działa, ewentualnue można dokupić części i naprawiać.
Wspomaganie na podstawie nacisku działa bardzo fajnie. Ale to opinia osoby która nie jeździła na silniczku Bafanga (tam ponoć wspomaganie jest na czujniku kadencji) ani na markowym elektryku.
Na podjazdach da się ruszyć z miejsca, silnik nie wyrywa koła w powietrze.
Zestaw kupiłem na aliexpress za 2500zł z baterią 19Ah (920Wh). Można też kupić za 1800-2000zł z baterią 12Ah. Obie baterie mają praktycznie identyczny gabaryt, dlatego kupiłem większą pojemność. Dostawa kurierem z Niemiec jakoś w 3-4 dni robocze.
Co ciekawe kupując na alledrogo taki zestaw kosztuje praktycznie dwa razy więcej bo 3800-4500zł. Kapkę zdzierstwo...
Co do planów na przyszłość to chcę wrzucić kasetę 11-50z aby silnik miał lżej. Na przód wpadnie zębatka 38z zamiast fabrycznej 42z.
Hamulce w obu rowerach poprawione na tarcze 200mm + zaciski hydrauliczne.
Sent from my Redmi Note 8T using Tapatalk