Uważajcie na siebie.
Właśnie dostałem informację, że nie żyje mój kolega z pracy, z zespołu w Tajlandii.
Jadąc na swoim motocyklu spotkał ciężarówkę na skrzyżowaniu, zmarł w szpitalu.
Zostawił żonę i córkę niecały roczek. To jest tragedia po prostu.
4393.jpg