Po dzisiejszej jeździe Afryką stwierdzam że ci w autkach już się odzwyczaili od jednośladów na drogach.
Z wilgotną mazią na asfalcie można sobie poradzić ale z manewrami znerwicowanych kierowców już trudniej.
Mimo dużej ostrożności, spokojnej jazdy i prędkości takiej by każdemu dać szansę by mnie widział próbowała mi wtargnąć na pas włączająca się do ruchu oraz 3 próby zmiany pasa gdy byłem na ich wysokości.
W ostatnich dniach kolega był świadkiem kolizji autka z motocyklem , motocykl jechał buspasem a samochód zwyczajnie w niego wjechał wjeżdżając na ten buspas z zamiarem skrętu. Działo się to przed maską kolegi , zdziwił się że motocykliście lecącemu trochę w powietrzu w sumie nic się poważnego nie stało.
Do "uważajcie na siebie..." obecnie bym dopisał " bardziej niż zwykle".
__________________
AT03
|