Cytat:
Napisał Artek
Jeśli mnie pamięć nie myli, to jeden z forumowiczów miał podobna kolizje. Nogawka (lub coś w tym stylu) zaczepia mu się o podnóżek. Efekt podobny, czyli oparł się o inne auto.
|
Tu, raczej, zahaczenie lusterka auta spowodowało zmianę kierunku jazdy. Pech.
Kiedyś do roboty jeździłem w trekingach, wysunęła mi się sznurówka spod języka i oczywiście pętelka zahaczyła o podnóżek jak musiałem podeprzeć się nogą w korku. Na szczęście udało się oprzeć ręką o dach auta. Jechałem zwykłą crf1000, nie wiem czy atas bym utrzymał