Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18.07.2022, 08:35   #8
Emek
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
 
Emek's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: Aug 2015
Miasto: Scyzortown
Posty: 10,919
Motocykl: No Afrika anymore
Emek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 rok 6 miesiące 1 tydzień 7 godz 45 min 15 s
Domyślnie

Rano śniadanie i meldujemy się na check-in na prom.

Stoją już fińskie auta z powitalnymi rejestracjami.

Strasznie opornie idzie ten załadunek, oczywiście z racji tego że mam na dachu kajak musiałem wybrać unit 2 czyli 7 metrów długości i 2,4 wysokości. Wszystko starannie pomierzone na chacie ale Pan mi nie dowierza i mierzy osobiście. Potwierdza że wjeżdżamy z TIRami na sam dół. Wjedziemy co prawda na końcu ale wyjedziemy pierwsi.

W końcu udaje się dostać na pokład i ruszamy.






Prom płynie ciutkę ponad 2 godziny i po godzinie 12 sprawnie zjeżdżamy na ląd. Do pokonania mamy około 400 km na miejsce więc szybki wypad z rozkopanych niemiłosiernie Helsinek i gonimy na bazę. Po drodze przystanek na szamę.



Paliwo tutaj nie należy do tanich. 2,49 EUR

Za to każdy przystanek po trasie pokazuje uroki fińskiego krajobrazu.



W końcu późnym popołudniem meldujemy się w Oravi. Logowanie na campingu, zrzut kajaka i możemy się rozejrzeć. Na starcie dostajemy mapę wsi. Trudno to bowiem nazwać miasteczkiem. Całe życie kręci się wokół kempingu, ka którym jest knajpa, sklep, stacja paliw, sauna i marina.








...
Emek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem