Marek, wyjazd był mocno rozpoznawczy, naszpikowany niewiadomymi.
Od 2010 nie udaje nam się spotkać gdzieś tam, ale teraz byliśmy w jednym miejscu zainspirowani Twoimi zdjęciami sprzed lat, z początku tego wątku. Na wszystkich zrobił wielkie wrażenie las macew na cmentarzu żydowskim w Brodach, Vulytsya Pidlisna 73, 100m od drogi z Beresteczka i Leszniewa- trzeba skręcić w dróżkę tuż przed nowoczesną fabryką bodaj opakowań. To stary cmentarz z czasów, kiedy Żydzi stanowili tam znaczną społeczność. Warto tam zajrzeć w ramach pamięci o wielokulturowej RP. Zwłaszcza, że wiele z nagrobnych macew jest z pięknego kamienia z Huty Pieniackiej. Nie wszystkich było na niego stać i w przewadze wykonane są ze zdobionego betonu. Tak czy inaczej, robią wielkie wrażenie. Gdzieś w połowie dróżki wzdłuż ogrodzenia jest wyrwane jedno jego przęsło, co umożliwia swobodne wejście.
cmż.jpg
mac1.jpg
mac.jpg mac2.jpg